Bjelica nie podbił Monachium. Wyjedzie w atmosferze skandalu [WIDEO]

Bayern wrócił na zwycięską ścieżkę w Bundeslidze. Wyższość mistrza Niemiec musiał uznać Nenad Bjelica i jego Union, który przegrał w Monachium 0:1.

Nenad Bjelica
Obserwuj nas w
IMAGO / Matthias Koch Na zdjęciu: Nenad Bjelica
  • Bayern pokonał Union 1:0 w zaległym meczu Bundesligi
  • Przedwcześnie ławkę rezerwowych musiał opuścić Nenad Bjelica
  • Opiekun berlińczyków zachował się agresywnie wobec jednego z graczy mistrza Niemiec

Bayern szybko wrócił do wygrywania

Bayern przed zaległym meczem z Unionem miał aż siedem punktów mniej od liderującego w lidze Bayeru Leverkusen. To pokłosie sensacyjnej porażki z Werderem Brema. W środę nie mogło być mowy o powtórce, jeżeli monachijczycy mieli liczyć się w walce o tytuł.

Do przerwy w Bawarii było 0:0, chociaż gospodarze dominowali. Krótko po przerwie przewagę potwierdzili premierowym i jak się okazało jedynym golem. Union do Berlina wróci bez punktów. Ponadto czerwoną kartkę za agresywne zachowanie wobec Sane zobaczył Nenad Bjelica.

Nenad Bjelica nie wytrzymał! Uderzył piłkarza Bayernu. Kara będzie surowa [WIDEO]

Komentarze