- Nadchodzące Mistrzostwa Europy będą dla Wojciecha Szczęsnego ostatnim turniejem w reprezentacji Polski
- Bramkarz Juventusu zapewnia, że nie weźmie udziału w kolejnym mundialu
- Szczęsny uważa, że jego miejsce między słupkami może zająć Kamil Grabara
„Lepiej skończyć rok za wcześnie niż rok za późno”
Wojciech Szczęsny był najlepszym polskim zawodnikiem na mistrzostwach świata w Katarze. Bramkarz fantastycznie spisywał się między słupkami i zapewnił Biało-Czerwonym awans do fazy pucharowej.
Pomimo utrzymywania bardzo wysokiej dyspozycji, 32-latek otwarcie mówi o zakończeniu reprezentacyjnej kariery. Przekonuje, że nie zagra na kolejnym mundialu, a nadchodzące Mistrzostwa Europy będą dla niego ostatnim turniejem w kadrze.
– Zawsze byłem dumny z tego, że gram w reprezentacji. Karierę robi się w klubie, tam też zarabia się pieniądze. W kadrze chce się grać, bo to specjalne wyróżnienie i odpowiedzialność za kraj. To największy honor dla piłkarza. Nigdy mi nie przyszło do głowy, że nie jest warto być w kadrze. Gdybym tak pomyślał, to bym w niej nie grał. Nawet jeśli są trudne momenty, to warto je przeżyć i się na nich uczyć. Miałem w kadrze lepsze i gorszę chwile, ale żadnej z nich bym nie zamienił.
– Ja to wiem, że już nigdy nie zagram w mistrzostwach świata. Nic się nie zmieniło. Nie mam pojęcia, jak będę czuł się za dwa lata. Są takie etapy w życiu, że lepiej skończyć rok za wcześnie niż rok za późno – przekonuje.
Golkiper Juventusu chce oddać miejsce młodszym zawodnikom. Wskazuje przy tym swojego następcę między słupkami, którym może zostać Kamil Grabara.
– Są też młodzi zawodnicy, którzy mają umiejętności, by przejąć bluzę z numerem 1. Chciałbym też zwieńczyć karierę w reprezentacji sukcesem w mistrzostwach Europy. Mam wrażenie, że są za mną młodzi bramkarze, którzy będą w stanie godnie reprezentować kraj, jak choćby Kamil Grabara. Uważam, że jest on w stanie na kilka lat zamknąć innym drogę do bramki naszej kadry – uważa Szczęsny.
Zobacz również: Pech Przemysława Wiśniewskiego. Samobój w meczu Serie A [WIDEO]
Komentarze