Scholes: w Manchesterze zawsze chodziło o treść, a nie styl. Ten Hag przyszedł i musi się z tym zmierzyć

Erik ten Hag
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Erik ten Hag

Erik ten Hag zanotował falstart na początku przygody z Manchesterem United, ale w ostatnich tygodniach jego zespół punktuje okazale. Paul Scholes uważa, że wpływ miało na to odejście od filozofii znanej z Ajaksu Amsterdam.

  • Erik ten Hag latem został nowym menedżerem Manchesteru United
  • Po dwóch przegranych na początku sezonu “Czerwone Diabły” notują bardzo dobrą serię
  • Paul Scholes uważa, że Holender musi na dobre odejść od swojej filozofii, bowiem na Old Trafford nie ma do tego odpowiednich piłkarzy

Scholes docenia pracę ten Haga

Erik ten Hag miał zapoczątkować nową erę w Manchesterze United. Jego przygoda z angielskim gigantem nie zaczęła się najlepiej, bowiem przegrał w dwóch pierwszych kolejkach Premier League. Od tego czasu nastąpił przełom, a “Czerwone Diabły” wygrały cztery kolejne ligowe spotkania.

Legendarny pomocnik Manchesteru United Paul Scholes uważa, że wpływ na poprawę wyników miało szybkie odejście Holendra od jego filozofii, którą mogliśmy podziwiać w Ajaksie Amsterdam. Na Old Trafford nie ma zawodników, na których można prowadzić grę opartą na posiadaniu piłki, a sam Manchester United nigdy nie miał w swoich korzeniach efektownego stylu. Ten Hag musi zmierzyć się z publiką, która oczekuje przede wszystkim sukcesów.

Louis van Gaal dołączył do Manchesteru United i chciał grać futbol oparty na posiadaniu piłki. To nie jest zakorzenione w tym klubie. Tutaj zawsze chodziło o treść, a nie o styl, strzelanie bramek i kreowanie sytuacji podbramkowych, a nie ładny końcowy produkt.

Publiczność denerwuje się, gdy bramkarz próbuje zagrać kilkumetrowe podanie. To nie jest filozofia Manchesteru United, to filozofia Barcelony lub Ajaxu Amsterdam. Erik ten Hag przyszedł i musi się z tym zmierzyć. Po meczu z Brentfordem zdał sobie sprawę, że nie ma piłkarzy, aby grać w ten sposób. Wiedział, że musiał zacząć grać bardziej bezpośrednio. Raphael Varane, choć jest wspaniałym piłkarzem, to nie operuje wspaniale piłką. David de Gea tak samo.

Trzeba wykorzystywać mocne strony, a w przypadku Manchesteru United są to ofensywni piłkarze. Musimy podziwiać nowego menadżera za to, że zdecydował się na bardziej bezpośrednią grę – uważa Scholes.

Zobacz również: “The Telegraph”: Cristiano Ronaldo w wyjściowej jedenastce na derby Manchesteru

Komentarze