Kamil Glik uspokoił kibiców. ”To było tylko przeciążenie”

Kamil Glik
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Kamil Glik

Na konferencji przed meczem Polska-Szwecja, obecny był Kamil Glik, który zabrał głos między innymi na temat swojego stanu zdrowia.

  • Kamil Glik nie trenował z grupą przez dwa dni
  • Reprezentant Polski uspokoił jednak kibiców
  • Ze zdrowiem defensora jest już w porządku

Mecz ze Szwecją świętem dla piłkarzy

Jak z twoim zdrowiem?

Mam nadzieję, że wszystko ok. Dzisiaj tak naprawdę zrobię cały trening z drużyną. W zasadzie tylko przez jeden, dwa dni miałem problem z mięśniem dwugłowym. To było tylko przeciążenie. Na moje szczęście, nie mam wielkiego doświadczenia jeżeli chodzi o kontuzje.

Jak nastrój przed meczem ze Szwecją?

To jest dla nas wielkie święto. Takie mecze wywołują tylko i wyłącznie pozytywne emocje. Dla takich meczów się gra w reprezentacji, gra się w piłkę. My jako drużyna staramy się trenerowi pomagać na tyle, ile możemy. Trener również, bo jest zawsze świetnie przygotowany do każdego meczu pod względem taktyki, ale to my wychodzimy na boisko i musimy wykonać pracę.

Czy ten mecz jest szczególnie obciążający pod względem psychicznym?

Dla mnie jest to osobiście spełnienie marzeń, żeby awansować na czwarty kolejny turniej z rzędu. To byłoby wielkie spełnienie marzeń. To jeden mecz, który będzie o wszystkim decydował. To jest bardziej sprawa indywidualna. Dla takich meczów gra się w piłkę. Takie mecze wywołują jedynie pozytywne emocje. Staramy się nimi zarażać wszystkich naszych kolegów, aby starali się tak podchodzić do tego meczu.

Zobacz również: Polska – Szwecja: typy, kursy, zapowiedź (29.03.2022)

Glik nie wybiega myślami w przyszłość

Czy przygotowujesz się do tego meczu z myślą, że to może być twój ostatni mundial?

Nie, powtórzę to co mówiłem. Nie myślimy o tym, co będzie za rok, za dwa. Jeśli po tym mundialu – na który mam jestem przekonany pojedziemy – będę potrzebny, to dalej będę grał. Dlaczego mam rezygnować z czegoś, co sprawia mi przyjemność? Absolutnie się nad tym nie zastanawiam. Wiem, ze mundial jest za cztery lata. Nie zaprzątam sobie tym głowy.

Czy miałeś mętlik w głowie odnośnie taktyki?

To pytanie do pana, który siedzi obok (Michniewicz – przyp. red.). Ja wychodziłem na mecz w Glasgow jakby to był mecz najważniejszy. Swoimi interwencjami nie oszczędzałem się absolutnie. Grałem na 100%. Dla mnie to był absolutnie mecz taki jak każdy inny. Nie miałem z tyłu głowy myśli, że zaraz gramy mecz ze Szwecją.

Jak zatrzymać Ibrahimowicia?

Zlatan swoją osobą na ławce, czy na boisku potrafi zrobić różnicę. Mieliśmy okazję mierzyć się ze sobą wiele razy w Serie A. Zawodnik z dużą osobowością, dla tego drużyny jest bardzo potrzebny, nawet jeśli go nie ma na boisku. Jest wartością dodaną dla reprezentacji.

Czytaj także: ŚwiderGate, przeklęta lewa strona i Jaca prowadź. | Dwugłos Tetryków przed Polska – Szwecja

Komentarze