Waldemar Fornalik przed spotkaniem Ruch Chorzów – GKS Tychy
Ruch Chorzów przystąpi do piątkowego starcia z GKS-em Tychy, chcąc przerwać serię czterech spotkań bez wygranej. Niebiescy liczą jednocześnie na czwarte zwycięstwo w tym sezonie na SuperAuro.pl Stadionie Śląskim. Tymczasem przed derbową batalią na temat powrotu do gry w Chorzowie i wyników osiąganych ostatnio w roli gości wypowiedział się szkoleniowiec 14-krotnych mistrzów Polski.
– Na pewno punktowo nie wypadło to najlepiej, bo ostatnio mieliśmy tylko dwa remisy na wyjazdach. Myślę jednak, że gra była o wiele lepsza i to, co pokazaliśmy na boisku, wyglądało znacznie lepiej niż nasz dorobek punktowy. Myślę, że z tym się wszyscy zgodzą. Choćby ten ostatni mecz z Odrą Opole, w którym mieliśmy swoje sytuacje. Wiadomo, był też niewykorzystany rzut karny. Ten mecz powinien się zakończyć trzema punktami, ale tak się nie stało – zaznaczył Waldemar Fornalik w audycji „Czas na szpil” na kanale Ruch TV.
– Mamy za sobą pięć meczów wyjazdowych. Teraz przed nami cztery spotkania u siebie i trzeba zrobić wszystko, żeby zapunktować w każdym z nich. Myślę, że można to podsumować dwojako. Z jednej strony brakuje nam punktów, ale z drugiej gra napawa optymizmem – uzupełnił były selekcjoner reprezentacji Polski.
Szkoleniowiec chorzowian nie ukrywał, że liczy na wsparcie kibiców na trybunach.
– Wierzę również w to, że kibice, którzy przyjdą na stadion, jak zwykle będą nas wspierać swoim mocnym dopingiem. To dla nas bardzo istotne i bardzo na to liczymy. Patrząc na ten sezon, wiemy, jak ważna jest atmosfera, jaką tworzą nasi fani – powiedział Fornalik.
Piątkowe starcie z udziałem Ruchu i GKS-u Tychy rozpocznie się o godzinie 20:30. Niebiescy podejdą do potyczki po remisie z Odrą Opole (1:1). Trójkolorowi przegrali z kolei z Chrobrym Głogów (0:1).
Czytaj więcej: Wisła Kraków jedzie do Głogowa. Pomocnik Chrobrego ostrzegł lidera Betclic 1. Ligi
 
                             
		 
		     
		     
		     
                    








