Tottenham postawił na Franka
Tottenham zakończył sezon 2024/2025 z przytupem. Pomimo fatalnej postawy w Premier League, udało się zdobyć trofeum, wygrywając w finale Ligi Europy z Manchesterem United. Nie uchroniło to Ange’a Postecoglou przed utratą pracy – ostatnie miesiące pod jego wodzą zostały ocenione skrajnie negatywnie, co doprowadziło do zwolnienia.
Koguty rozpoczęły poszukiwania nowego szkoleniowca, a w mediach przewijało się kilka ciekawych nazwisk. Wysoko stały notowania Thomasa Franka, który w czwartek został oficjalnie ogłoszony następcą Postecoglou. Jego kontrakt będzie obowiązywał do 30 czerwca 2028 roku.
Oglądaj skróty meczów Premier League
Tottenham stawia na uznane nazwisko w kraju. Frank nie ma konkretnych sukcesów w gablocie, natomiast od 2018 roku opiekował się Brentford. Najpierw wywalczył z tym klubem awans do elity, a później konsekwentnie go utrzymywał, stale poprawiając rezultaty. Zespół pod jego wodzą stał się mocnym punktem całej Premier League. Duńczyk zapracował tym samym na szansę w klubie z wyższej półki. Wygrana w Lidze Europy sprawiła, że Tottenham w przyszłym sezonie zagra w Lidze Mistrzów.
Frank przebywa na Wyspach Brytyjskich od 2016 roku. Przez dwa lata pełnił rolę asystenta w sztabie Deana Smitha, a później samodzielnie objął Brentford.
Komentarze