Gwiazdor Realu był dogadany z Barceloną. Zadecydował jeden telefon

Rodrygo przyznaje, że przed transferem do Realu Madryt był już dogadany z Barceloną. Ostatecznie podjął decyzję o dołączeniu do Królewskich.

Rodrygo
Obserwuj nas w
fot. PRESSINPHOTO SPORTS AGENCY Na zdjęciu: Rodrygo

Rodrygo miał ofertę z Barcelony. Zawsze marzył o Realu

Rodrygo w 2019 roku dołączył do Realu Madryt, który wydał na ten transfer 45 milionów euro. Był to kolejny przykład polityki transferowej hiszpańskiego giganta, który regularnie monitorował rynek w Ameryce Południowej i walczył o najbardziej utalentowanych zawodników. Podobnie działa Barcelona, dlatego oba te kluby interesowały się brazylijskim skrzydłowym.

Rodrygo twierdzi wręcz, że to Barcelona pierwsza się po niego zgłosiła i w pewnym momencie była praktycznie pewna powodzenia tego transferu. Gwiazdor był z nią dogadany, ale na finiszu zgłosił się Real Madryt. Występy na Santiago Bernabeu były marzeniem dla młodego wówczas zawodnika, więc odmówił Blaugranie, aby dołączyć do jej największego rywala.

– Zanim związałem się z Realem, byłem już dogadany z Barceloną, taka jest prawda. Mój tata powiedział mi, że zadzwonił do mnie Real. To była dla mnie łatwa decyzja. Wiedziałem, że tego chcę, takie było moje marzenie. Nawet się nie wahałem. (…) Wtedy w Santosie pokazywałem się z dobrej strony. Barcelona się do mnie zgłosiła, a ja miałem do niej wielki szacunek. Moim marzeniem był jednak Real Madryt, dlatego wybór był łatwy. Nie mogłem dłużej czekać i zrobiłem to, kiedy pojawiła się okazja – ujawnił Rodrygo w wywiadzie dla „AS”.

POLECAMY TAKŻE

Tego lata Rodrygo był łączony z opuszczeniem Madrytu i transferem do Premier League, ale ten nie doszedł do skutku. Póki co deklaruje przywiązanie do Realu i chce tam pozostać, walcząc o względy Xabiego Alonso.