Liverpool zgodzi się na warunki Realu?
Real Madryt sprowadził już tego lata Deana Huijsena, ale Xabi Alonso wciąż odczuwa braki w formacji defensywnej. Podczas Klubowych Mistrzostw Świata rozczarowująco zaprezentowali się Raul Asencio oraz Antonio Rudiger, a David Alaba musi się mierzyć z nawracającymi problemami zdrowotnymi. To sprawia, że w grę wchodzi transfer kolejnego obrońcy. Celem numer jeden hiszpańskiego giganta pozostaje Ibrahima Konate.
Francuz ma ważny kontrakt z Liverpoolem tylko do 2026 roku. Rozmowy w sprawie jego przedłużenia nie przyniosły zamierzonych rezultatów, bowiem gwiazdor jest kuszony przeprowadzką na Santiago Bernabeu. Uważa, że po opuszczeniu Anfield chciałby grać właśnie w stolicy Hiszpanii, więc ten ruch traktuje priorytetowo. Jest również po słowie z władzami Realu, które odczuwają, że ten nie miałby problemów ze zmianą klubu.
Tego lata Liverpool stracił już Trenta Alexandra-Arnolda, który w ramach wolnego transferu przeniósł się właśnie do Realu. Aby ta sytuacja się nie powtórzyła, Konate musi przedłużyć umowę lub zostać sprzedany podczas trwającego okienka. Królewscy preferują wolny transfer za rok, ale mogą sprowadzić go już teraz, jeśli tylko nie będzie trzeba wydać zbyt dużych pieniędzy. „AS” informuje, że rozważają złożenie oferty pod koniec letniego okienka – wyniesie ona 25 milionów euro. The Reds z kolei pragną zarobić na Konate minimum 50 milionów euro.