Raków utrudnił życie Legii. Kulisy negocjacji ws. Papszuna

Legia Warszawa będzie zimować w strefie spadkowej Ekstraklasy. Fredi Bobić zabrał głos po porażce z Piastem Gliwice. Opowiedział o kulisach negocjacji w sprawie Marka Papszuna.

Marek Papszun
Obserwuj nas w
fot. Pressfocus Na zdjęciu: Marek Papszun

To trwało zbyt długo. Trudne negocjacje z Rakowem

Legia Warszawa miała duże oczekiwania wobec tego sezonu, a na jego półmetku może mówić o wielkiej katastrofie. Nie ma już szans na awans do fazy pucharowej Ligi Konferencji, odpadła z Pucharu Polski, a zimę spędzi w strefie spadkowej Ekstraklasy. Ostatnie zwycięstwo zanotowała w październiku, kiedy jej trenerem był jeszcze Edward Iordanescu. Po jego odejściu zalicza fatalną serię, której zwieńczeniem jest druga kolejna porażka z Piastem Gliwice w odstępie kilku dni.

Kibice mają dość nieudolności władz klubu. Od wielu tygodni Legii nie udało się domknąć tematu nowego trenera. Następcą Iordanescu ma być Marek Papszun, ale dołączy do niej dopiero po ostatnim grudniowym meczu.

POLECAMY TAKŻE

Fredi Bobić ujawnił kulisy tej sprawy. Dużą przeszkodą okazał się Raków Częstochowa, z którym negocjacje trwały zbyt długo. Ma świadomość, że Legia kompletnie to zawaliła, gdyż brak odpowiedniej osoby na ławce trenerskiej przyczynił się do tak fatalnych wyników.

– Czy nie uważam, że sezon został stracony w listopadzie i grudniu? Tak, lecz to nie jest kwestia tylko ostatnich 4 – 5 tygodni. To trwało trochę za długo. Dlaczego? To proste. Byliśmy zdecydowani, by zatrudnić nowego trenera. Mieliśmy swojego faworyta. Zrobiliśmy to szybko, 5 – 6 dni i sprawa była dogadana. Obie strony chciały tego samego, ale potem zaczęła się walka. Sześć – siedem tygodni, żeby wyciągnąć szkoleniowca z jego klubu. Mam nadzieję, że wkrótce będziemy mogli ogłosić, że dołączy do Legii – przekazał Bobić przed kamerami CANAL+ Sport, cytowany przez portal Legia.net.