Raków i Jagiellonia mogą dokonać wymiany. Masłowski potwierdza

Jagiellonia Białystok i Raków Częstochowa mogą dokonać wymiany piłkarzy. Łukasz Masłowski w wywiadzie dla Meczyki.pl potwierdza, że jest to prawdopodobny ruch.

Łukasz Masłowski
Obserwuj nas w
fot. Pressfocus Na zdjęciu: Łukasz Masłowski

Drachal do Jagiellonii, Fadiga do Rakowa?

Kilka dni temu ligowy sezon dobiegł końca. Raków Częstochowa zajął miejsce tuż za plecami Lecha Poznań i musi zadowolić się wicemistrzostwem Polski. Jagiellonia Białystok z kolei w ostatniej kolejce zatrzymała Pogoń Szczecin, dzięki czemu zapewniła sobie najniższy stopień podium. Teraz oba kluby mogą w pełni skupić się na wzmocnieniach, tak aby skutecznie rywalizować na trzech frontach.

Co ciekawe, między Rakowem a Jagiellonią może dojść do zaskakującej wymiany. Jako pierwszy szczegółowe informacje na ten temat podał Piotr Koźmiński z Goal.pl. W ramach ten transakcji do Białegostoku mógłby trafić Dawid Drachal, a do Częstochowy Lamine Diaby-Fadiga. Francuski napastnik rozczarował w ekipie Adriana Siemieńca, ale świeżo upieczeni wicemistrzowie Polski dostrzegają w nim szereg ciekawych umiejętności.

Zobacz również: Polskie ligi wzorem dla innych. „Zazdroszczą nam”

Oprócz Drachala, Raków miałby zaoferować Jagiellonii również pewną kwotę. Zapytany o ten ruch Łukasz Masłowski potwierdził, że faktycznie może dojść do skutku, choć w swoim komentarzu nie był zbyt wylewny.

Drachal trafiał do Częstochowy z wielkimi nadziejami. Mimo swojego potencjału, nie przebił się w zespole Papszuna, a rundę wiosenną spędził na wypożyczeniu w GKS-ie Katowice. Wygląda na to, że Raków nie wiąże z nim już planów, a Jagiellonia znana jest z odbudowywania młodych zawodników, którzy potrzebują konkretnego zaufania.

Komentarze