Idą zmiany w Wieczystej. Porażka w Opolu będzie miała konsekwencje. Legenda nowym trenerem?

Wieczysta Kraków stoi u progu dużych zmian. Porażka z Odrą Opole według nieoficjalnych informacji przypieczętowała los trenera Cecherza. Co najbardziej zirytowało głównego sponsora, Wojciecha Kwietnia? Goal.pl zajrzał za kulisy.

Przemysław Cecherz
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Przemysław Cecherz

Pozycja w tabeli dobra, ale…

Przemysław Cecherz dość niespodziewanie otrzymał szansę w Wieczystej i uczciwie trzeba mu oddać, że w dużej mierze ją wykorzystał. Wprowadził klub do pierwszej ligi, a to oznaczało, że będzie mógł kontynuować pracę w klubie sponsorowanym przez Wojciecha Kwietnia.

Cecherz zaczął więc rozgrywki na zapleczu Ekstraklasy i prowadzony przez niego zespół prezentował się całkiem dobrze. Oddaje to zresztą miejsce w tabeli Wieczystej, która jest wiceliderem. Ale… Z naszych informacji wynika, że Kwietniowi bardzo nie podoba się styl gry zespołu prowadzonego przez Cecherza.

Druga połowa z Wisłą? To było niesmaczne!

Jak słyszymy, główny sponsor Wieczystej był wręcz zniesmaczony tym jak zespół zaprezentował się w drugiej połowie meczu z Wisłą. „Biała Gwiazda” grała w piłkę, a Wieczysta piłkarsko nie istniała. Już po tamtym meczu nad Cecherzem zebrały się czarne chmury, ale Kwiecień wtedy jeszcze wytrzymał.

Porażka z Odrą Opole w niedzielne popołudnie (0:2) jest jednak gwoździem do trumny szkoleniowca. Jak słyszymy, zmiany na ławce są praktycznie przesądzone, a przerwa na kadrę to dobra okazja, aby je przeprowadzić. Kwiecień, który jak wiadomo jest kibicem Wisły, jest też kibicem tak zwanej krakowskiej piłki, z której Wisła zawsze była znana.

Powróci temat Petrescu?

W związku z tym wiele wskazuje na to, że nowym szkoleniowcem może zostać trener w przeszłości związany właśnie z Wisłą. Już kiedyś pisaliśmy w tym kontekście o Danie Petrescu, którego Wieczysta sondowała wtedy po raz pierwszy.

Teraz to nazwisko powraca, wspomniał o tym Bartosz Karcz z „Gazety Krakowskiej”. A Petrescu jest obecnie bez pracy, bo w sierpniu odszedł z Cluj. Na liście jest również kilku innych szkoleniowców. Nie sposób pominąć choćby Kazimierza Moskala. A o tym, że posada Cecherza wisi na włosku poinformował w niedzielne popołudnie Sebastian Staszewski.

Natomiast co do ambicji klubu, to Wieczysta chce awansować do Ekstraklasy bezpośrednio. Kwietnia nie interesują baraże, wyznaczony cel to awans bezpośredni, czyli co najmniej drugie miejsce w tabeli.

Klub od dawna jest bardzo aktywny na rynku transferowym, a teraz zamierza jeszcze rozszerzyć działalność na tym polu, bo kusi już nie tylko gotowych, ale i utalentowanych piłkarzy.

Tylko u nas