FC Barcelona gotowa ruszyć po Erlinga Haalanda
Joan Laporta szykuje prawdziwą bombę transferową. Prezydent Barcelony ma jasno określony cel, a jest nim sprowadzenie Erlinga Haalanda. W jego opinii Norweg jest idealnym następcą Roberta Lewandowskiego. Polak prawdopodobnie odejdzie po zakończeniu sezonu 2025/26 i już teraz wiadomo, że klub musi znaleźć nowego lidera ataku.
Lewandowski wciąż potrafi robić różnicę, co pokazał ostatnio przeciwko Valencii, zdobywając dwa gole. Jednak władze klubu zdają sobie sprawę, że 37-latek nie jest już w stanie rozgrywać wszystkich spotkań w pełnym wymiarze. Dlatego priorytetem na przyszłe lato stał się transfer nowego snajpera.
Według hiszpańskich mediów w grze jest przede wszystkim Julian Alvarez z Atletico Madryt, ale sam Laporta ma inne marzenie. Od dawna obsesyjnie myśli o Haalandzie, którego karierę śledzi jeszcze od czasów gry w Borussii Dortmund. Do tej pory Barcelony nie było stać na taki ruch, ale teraz prezydent uważa, że nadszedł moment, by podjąć ryzyko.
Haaland ma kontrakt z Manchesterem City, lecz sytuacja może się zmienić, jeśli zespół Pepa Guardioli nadal będzie zawodził. W takim przypadku Norweg mógłby poprosić o transfer, co otworzyłoby Barcelonie drzwi do historycznego ruchu na rynku. Laporta jest przekonany, że napastnik mógłby zostać twarzą nowej ery na Camp Nou.
Ponoć Guardiola nie miałby problemów z pozwoleniem Haalandowi na transfer.