Pogoń gra poniżej oczekiwań. Grosicki musi zdecydować
Pogoń Szczecin nie wygrała kolejnego spotkania i wciąż znajduje się w dolnej połowie ligowej tabeli. Oczekiwania względem tego sezonu były bardzo duże, natomiast drużyna odpadła już z Pucharu Polski, a w Ekstraklasie radzi sobie co najwyżej przeciętnie. Atmosfera wokół klubu jest dramatyczna, co dostrzega Kamil Grosicki, który ma przed sobą kluczową decyzję w sprawie przyszłości.
Jego umowa z Pogonią jest ważna tylko do końca obecnego sezonu. W ostatnich dniach pojawiły się doniesienia o rzekomym zainteresowaniu ze strony Widzewa Łódź, ale szybko to zdementowano. Priorytetem reprezentanta Polski jest pozostanie w Szczecinie, choć nie można tego jeszcze przesądzać.
– Jako wychowanek Pogoni zawsze zrobię wszystko, żeby te wyniki były jak najlepsze. Wiem, że lata uciekają, moja kariera zbliża się do końca i o kolejną szansę w tym sezonie będzie bardzo ciężko. (…) Nie mogę też jednak wszystkiego zrzucać na swoje barki. Nie może być tak, że po każdej porażce będę winił tylko siebie. To nie tędy droga. Ja wiem kiedy zawodzę. Wiem, że zawiniłem w meczu z Widzewem, nie byłem sobą. Potrzebuję, żeby drużyna mnie niosła, a ja jej pomogę – tak podsumował Grosicki ostatnie miesiące.
Skrzydłowy został również zapytany wprost o swoją sytuację kontraktową. W tym momencie nie wie, jak zakończą się rozmowy.
– Była tylko jedna rozmowa z prezesami i czekam na feedback. Teraz chcę wyjechać, odpocząć od tego. Był to ciężki rok. Były fajne momenty jak reprezentacja, finał… Jednak jesień była rozczarowująca dla mnie i dla zespołu – zdradził Grosicki w wywiadzie dla portalu pogonsportnet.pl.









