Borussia spokojna o gwiazdę. “Nie ma żadnych ofert”

Leon Goretzka & Jude Bellingham
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Leon Goretzka & Jude Bellingham

Jude Bellingham od dłuższego czasu jest jednym z najgłośniejszych nazwisk na rynku. Sprowadzenie Anglika to dla europejskich gigantów cel numer jeden w kontekście wzmocnienia składu. Borussia doskonale zdaje sobie sprawę z zainteresowania innych klubów, ale na razie jest spokojna o swoją gwiazdę. Sebastian Kehl w rozmowie z Kickerem wypowiedział się na temat przyszłości 19-latka.

  • Jude Bellingham od dawna jest łączony z odejściem z BVB
  • Anglik może trafić do Premier League
  • Dyrektor sportowy Borussii zdradził, że klub nie otrzymał żadnej oferty za utalentowanego pomocnika

Bez presji w kontekście transferu

Borussia Dortmund nie wywiera żadnej presji na swojej największej gwieździe. Chociaż Jude Bellingham już od dawna jest łączony z większymi markami, a BVB może na nim zarobić ponad 100 milionów euro, nikt nie zmusza go do podjęcia ostatecznej decyzji w kontekście dalszej współpracy z klubem z Zagłębia Ruhry. Dortmundczycy doskonale zdają sobie sprawę z ewentualnego zysku, jednak również dobrze wiedzą, ile Anglik znaczy dla drużyny. – Jude dokonał tutaj niesamowitego rozwoju. Dzięki sposobowi, w jaki gra w piłkę nożną, jego duchowi walki i zaangażowaniu, stał się prawdziwym liderem, który bardzo identyfikuje się z klubem – zachwyca się Sebastian Kehl, dyrektor sportowy Borussii.

“Porozmawiamy w odpowiednim czasie”

Nic nie wskazuje na to, by Borussia pożegnała się z Anglikiem już w obecnym oknie transferowym, jednak lato na Signal Iduna Park będzie gorące. – Na razie nie ma presji. Jude chce w pełni skoncentrować się na piłce nożnej – podkreśla Kehl i dodaje: – A tak przy okazji, nie ma żadnych ofert.

Kehl zdaje sobie sprawę z tego, że prędzej czy później BVB przyjdzie pożegnać się z utalentowanym pomocnikiem. Wiele wskazuje na to, że Jude Bellingham może trafić do Premier League. – Nie mogę dzisiaj powiedzieć, czy i kiedy tak będzie w przypadku Jude’a, a z czysto sportowego punktu widzenia byłbym głupi, gdybym chciał zrezygnować z Jude’a Bellinghama. Porozmawiamy z nim i jego rodzicami we właściwym czasie – przyznaje dyrektor sportowy dortmundczyków.

Komentarze