Messi decydował o transferze Boatenga do Barcelony
Kevin-Prince Boateng przyznał, że jego transfer do Barcelony zależał nie tylko od działaczy czy trenera, ale od tego, co na jego temat powie Leo Messi. Argentyńczyk miał w tej sprawie ostatnie słowo i to jego opinia mogła zablokować cały ruch.
Boateng wrócił do tamtych wydarzeń w podcaście UNSCRIPTED. Opowiedział, że klub był już po wewnętrznych ustaleniach. Eric Abidal i pozostali dyrektorzy chcieli go sprowadzić, trener był na tak i nawet sam prezes dał zielone światło. Piłkarz był przekonany, że następnego dnia podpisze kontrakt.
Niespodziewanie usłyszał jednak, że wszystko wstrzymano, bo trzeba jeszcze zapytać Messiego. To go kompletnie zszokowało. Przyznał, że tamtej nocy zasypiał z myślą, że jego przyszłość zależy od tego, czy Argentyńczyk widzi go w drużynie.
Jeśli Messi uznałby, że nie pasuje do zespołu, umowa nie zostałaby podpisana. Boateng podkreślił, że dopiero wtedy zrozumiał, jak ogromny wpływ na klub miał kapitan Barcelony.
Czytaj także: Yamal myślał o grze w innej reprezentacji! Zdradził nazwę









