Papszun wkurzył Probierza. “Nie pozwolę sobie na to”

Michał Probierz i Marek Papszun byli głównymi kandydatami na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski po zwolnieniu Fernando Santosa. Finalnie stery nad Biało-czerwonymi przejął były trener Cracovii. Tymczasem mistrz Polski z sezonu 2023/2024 wciąż nie pogodził się z taką decyzją, na co Probierz zareagował.

Michał Probierz
Obserwuj nas w
fot. Imago / Grzegorz Wajda / SOPA Images Na zdjęciu: Michał Probierz
  • Ostatnio wyczerpującego wywiadu udzielił Michał Probierz dziennikarzowi Tomaszowi Ćwiąkale na jego kanale
  • Selekcjoner reprezentacji Polski odniósł się między innymi do krytycznych słów Marka Papszuna na jego temat
  • Opiekun Biało-czerwonych w mocnym tonie skomentował ostatnie komentarze byłego trenera Rakowa Częstochowa

Michał Probierz ostro o Marku Papszunie

Michał Probierz został we wrześniu minionego roku selekcjonerem reprezentacji Polski. O to stanowisko rywalizowało z były szkoleniowcem Rakowa Częstochowa. Marek Papszun najwyraźniej nie pogodził się z tym, że urodzony w Bytomiu trener przejął kadrę. – Brałem udział w czymś, co nie istniało – rzekł były opiekun Medalików w rozmowie z Piłką Nożną.

Probierz w rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą odniósł się do słów Papszuna nie pierwszy już raz. – Dziwne jest zachowanie Marka i jego wypowiedzi. Sugerował, że byłem dogadany z Cezarym Kuleszą. To, że się z nim znałem, nie jest żadną nowością, ale nie pozwolę sobie na to, żeby ktoś wycierał sobie tyłek moim nazwiskiem – grzmiał selekcjoner reprezentacji Polski.

– Prawda jest taka, że Marek Papszun kompletował sztab szkoleniowy podobnie, jak ja. Potwierdza to nawet rozmowa z Łukaszem Piszczkiem, do którego dzwoniłem. Nie wiedziałem wówczas, że Marek z nim rozmawiał. W tym momencie powiedział, że jest już dogadany z Markiem Papszunem, którego cenię. Prosiłbym go, by był bardziej wyważony w swoich opowieściach – mówił Probierz.

21 marca Biało-czerwoni zmierzą się w spotkaniu barażowym o awans na Euro 2024 z Estonią. Mecz odbędzie się na PGE Narodowym w Warszawie o godzinie 20:45.

Komentarze