Luis de la Fuente po meczu Gruzja – Hiszpania
Reprezentacja Hiszpanii dzięki sobotniej wygranej z Gruzją umocniła się na pierwszej pozycji w tabeli grupy G kwalifikacji do przyszłorocznego mundialu. La Furia Roja może pochwalić się pięcioma z rzędu zwycięstwami i fantastycznym bilansem bramek 19:0. Mimo wszystko selekcjoner Hiszpanów przekonywał, że drużyna nie może być jeszcze pewna awansu. Chociaż reprezentacja Turcji, aby wywalczyć bezpośrednią przepustkę, musiałaby pokonać ekipę Luisa de la Fuente różnicą siedmiu trafień.
– Nie chodzi o to, że Gruzja była słaba, ale o to, że zmierzyła się z potężnym przeciwnikiem. Z szacunku dla naszego przeciwnika, a mamy ogromny szacunek dla wszystkich drużyn, w tym dla Turcji, musimy zachować spokój i koncentrację, dopóki kwalifikacja do mistrzostw świata 2026 nie będzie matematycznie zagwarantowana – powiedział selekcjoner reprezentacji Hiszpanii cytowany przez Markę.
– Mam wielki powód do dumy z zawodników. Mam szczęście, że mogę trenować zawodników takiego kalibru, prawdziwie historyczną drużynę. Niemniej wciąż mamy przed sobą długą drogę – zaznaczył de la Fuente.
– Wciąż dążymy do osiągnięcia lepszych wyników. To wspaniała możliwość trenowania młodych zawodników, którzy nigdy nie przestają pracować nad doskonaleniem swoich umiejętności – podsumował Hiszpan.
Swoje ostatnie spotkanie w 2025 roku La Furia Roja rozegra we wtorek 18 listopada o godzinie 20:45. Zmierzy się wówczas z Turcją.
Czytaj więcej: Ederson miał dość gry w Manchesterze City. Zdradził prawdziwy powód odejścia









