Raków awansował do 1/8 finału STS Pucharu Polski
Raków Częstochowa do rywalizacji z Cracovią przystępował nie tylko po to, by wywalczyć awans do 1/8 finału krajowego pucharu i poznać kolejnego rywala w trakcie losowania, które odbędzie się 4 listopada. Czerwono-niebiescy chcieli się również zrewanżować Pasom i przerwać serię czterech meczów bez wygranej z tą ekipą. Krakowska drużyna liczyła natomiast na rehabilitację po ligowej porażce z Pogonią Szczecin (1:2).
Losy rywalizacji zostały rozstrzygnięte praktycznie w pierwszych trzech kwadransach meczu. Raków w pierwszej połowie środowego spotkania zdobył dwie bramki. Wynik rywalizacji został otwarty w 13. minucie. W roli głównej wystąpił Jonatan Brunes, który wykorzystał podanie od Patryka Makucha i pewnym uderzeniem zmusił do kapitulacji bramkarza rywali.
Tymczasem w 40. minucie norweski napastnik podwyższył prowadzenie Medalików. Brunes zakończył jednocześnie zawody z dubletem, zostając zmienionym w 80. minucie. W jego miejsce na boisku pojawił się Imad Rondić.
W drugiej połowie gospodarze skupili się głównie na kontrolowaniu przebiegu spotkania. Cracovia natomiast nie miała pomysłu na rozmontowanie defensywy rywali. Niepokojące dla fanów Rakowa może być jedynie to, że w trakcie spotkania kontuzji doznał Fran Tudor.
Rezultat rywalizacji został ustalony natomiast w 81. minucie. Kropkę nad „i” przy awansie częstochowian do kolejnej fazy rozgrywek postawił Diaby Fadiga. Raków zaliczył tym samym pierwsze od grudnia 2023 roku zwycięstwo nad krakowską ekipą. Wówczas, jeszcze w ramach Fortuna Pucharu Polski, wygrał po dogrywce (1:0).
Czasu na odpoczynek ekipa Marka Papszuna nie będzie miała dużo. Już w najbliższą niedzielę w hicie ligowym Raków zmierzy się z Jagiellonią Białystok. Z kolei Cracovia dopiero w poniedziałek podejmie Zagłębie Lubin.
Raków Częstochowa – Cracovia 3:0 (2:0)
1:0 Jonatan Brunes 13′
2:0 Jonatan Brunes 40′
3:0 Diaby Fadiga 81′
Jak daleko Raków może zajść w tegorocznym STS Pucharze Polski?
1+ Votes









