- W meczu Aston Villi z Evertonem nie oglądano goli
- Bliski wpisania się na listę strzelców był Matty Cash
- Aston Villa ma prawo odczuwać niedosyt
Duży pech Matty’ego Casha
Trzeba przyznać, że Matty Cash był jednym z najlepszych zawodników na boisku. Reprezentant Polski mógł zostać bohaterem i zdobyć jedynego gola. Niestety jego strzał z okolic piątego metra został zablokowany. Gdyby nie to futbolówka zapewne znalazłaby drogę do siatki.
Cash mógł oprócz tego zanotować asystę, ale po jego wrzutce do bramki nie zdołał trafić Jhon Duran.
Aston Villa trafiła na początku meczu do siatki po uderzeniu Alexa Moreno. Gol ten nie został jednak uznany, gdyż VAR dopatrzył się spalonego.
Po niedzielnym remisie Aston Villa spadła na trzecią lokatę w tabeli Premier League. Everton pozostaje na miejscu siedemnastym.
Czytaj więcej: Manchester United gotowy wydać fortunę na nastolatka z Benfiki
Komentarze