W drodze do Polski
Informacja rumuńskich mediów, że Marian Huja znalazł się w orbicie zainteresowania dwóch polskich klubów mocno ożywiła fanów Ekstraklasy. Goal.pl informował później, że piłkarz chciał skusić Górnik Zabrze, ale że ostatecznie ma trafić do Pogoni.
Dziś otrzymaliśmy kolejne potwierdzenie tego, że to właśnie Duma Pomorza zapewniła sobie jego usługi. Sam transfer to jedno, ale ciekawe jest też co innego: jak donosi rumuńska Gazeta Sporturilol tamtejsza federacja właśnie wszczęła procecury mające doprowadzić do tego, aby Huja zagrał w reprezentacji Rumunii.
Jak to możliwe? Po pierwsze, okazuje się, że to kraj jego przodków. Jak mowił już dwa lata temu, cała jego rodzina pochodzi z Rumunii i już w 2023 roku piłkarz deklarował, że chętnie zagrałby dla kraju, z którym sporo go łączy.
Rumuni zwrócą się do FIFA
Teraz rumuńska federacja podjęła działania w tej sprawie. Choć piłkarz ma obywatelstwo rumuńskie, to potrzebna będzie zgoda FIFA. Dlaczego? Bo urodzony i wychowany w Portugalii Huja zagrał jeden mecz dla portugalskiej kadry U18 w 2017 roku. To było towarzyskie spotkanie z kadrą Maroka do lat 20, ale jednak „haczy” w całym procesie. W związku z tym najpierw portugalska federacja musi przesłać rumuńskiej dokumenty dotyczące tego gracza, a następnie Rumuni zwrócą się do FIFA z prośbą o zielone światło.
Generalnie, jak wynika z artykułu, to raczej formalność i już niedługo Huja powinien być do dyspozycji legendarnego Mircei Lucescu. Nie oznacza to automatycznego powołania od tego selekcjonera, ale autorzy artykułu podkreślają, że w defensywie kadry są problemy ze względu na kontuzje kilku graczy, albo egzotyczne transfery (jak do Chin). Podobno Mircea Lucescu zna już temat i ciepło się wypowiadał o nowym nabytku Pogoni. Niewykluczone więc, że klub ze Szczecina dość szybko zyska nowego reprezentanta kraju.