PSG pokłócone z miastem. „To czysty rasizm”

Działacze Paris Saint-Germain pokłócili się z władzami miasta Paryża. Kością niezgody okazał się stadion. Mistrzowie Francji chcieliby, aby stał się on własnością klubu. - Nie chcą nam go sprzedać, bo jesteśmy arabami – powiedział prezydent Nasser Al-Khelaifi.

Nasser Al Khelaifi
Obserwuj nas w
IMAGO / Bart Stoutjesdijk Na zdjęciu: Nasser Al Khelaifi
  • PSG od dłuższego czasu zabiega o kupno Parc des Princes
  • Stadion ten należy obecnie do miasta
  • Działacze PSG są wściekli na decyzję odmowną

Nasser Al-Khelaifi mówi o rasizmie

O możliwym zakupie Parc des Princes przez klub działacze Paris Saint-Germain myśleli już dawno. Wygląda jednak na to, że ich starania na nic się zdadzą. Zastępca burmistrza Paryża, David Belliard, odniósł się ostatnio do tej sprawy zapowiadając, że stadion pozostanie własnością miasta, a jakakolwiek oferta ze strony PSG zostanie odrzucona.

Ze wściekłością na te doniesienia zareagowali działacze klubu, oskarżając polityków o rasizm. – Czy nie chcą nam sprzedać stadionu dlatego, że jesteśmy z Kataru? Dlatego, że jesteśmy arabami? To nie wygląda dobrze – skomentował prezydent Nasser Al-Khelaifi.

Zapytany o to czy jego zdaniem powodem decyzji odmownej jest rasizm, odparł: – Tak właśnie myślę. To jest prawdziwy powód. Nie mogą jednak tego głośno powiedzieć.

Parc des Princes został wybudowany w 1989 roku. Obiekt ten może pomieścić 48 tysięcy widzów.

Czytaj także: Prezydent Paris Saint-Germain zwrócił się do Messiego. “To jest brak szacunku”

Komentarze