Frederiksen pewny swego. Lech nie obawia się znanego rywala

Lech Poznań w ramach 3. rundy eliminacji Ligi Mistrzów zagra z Crveną zvezda. Środowy mecz odbędzie się w Polsce. Niels Frederiksen docenia rywala, ale dostrzega również szanse swojej drużyny.

Niels Frederiksen
Obserwuj nas w
fot. Pressfocus Na zdjęciu: Niels Frederiksen

Lech nie musi obawiać się Crveny? Frederiksen mówi o słabościach

Lech Poznań bez większych problemów poradził sobie z pierwszym rywalem i dotarł już do 3. rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Tutaj wyzwanie jest znacznie większe, ponieważ mistrzowie Polski trafili na uznanego rywala. Crvena zvezda w ostatnich latach regularnie grała w europejskich pucharach, a w swoich szeregach ma wielu świetnych zawodników. Z pewnością to Serbowie są uważani za faworytów zbliżającego się dwumeczu.

W środę dojdzie do pierwszej odsłony tego starcia. Lech Poznań podejmie przeciwnika przed własną publicznością. Niels Frederiksen wykazuje dużą pewność siebie i sugeruje, że jego drużyna wcale nie jest skazana na porażkę. Jego zdaniem Crvena zvezda ma konkretne słabości, które można wykorzystać i ostatecznie awansować do kolejnej rundy eliminacji.

POLECAMY TAKŻE

– Znam ten zespół bardzo dobrze, choć nie analizowałem go wcześniej, zanim się nie okazało, że możemy się spotkać w kolejnej rundzie. Grają w europejskich rozgrywkach od wielu lat, w ostatnich dwóch sezonach występowali w Lidze Mistrzów. Na pewno pod tym względem, to niezwykle doświadczony zespół.

– Mamy możliwości ku temu, aby zranić tę drużynę. Nie jest to kompletny zespół we wszystkich aspektach. Ma pewne mankamenty, które będziemy chcieli wykorzystać. To może nie być najbardziej szalony mecz, jaki można sobie wyobrazić, bo pewnie Crvena zvezda będzie chciała go kontrolować – stwierdził na konferencji prasowej opiekun Kolejorza.