- W środę Bayern Monachium podejmie u siebie Manchester City w rewanżowym spotkaniu ćwierćfinału Ligi Mistrzów
- Na własnym terenie mistrzowie Anglii nie dali szans Niemcom, wygrywając aż 3:0
- Po tym meczu doszło do konfliktu pomiędzy Leroyem Sane a Sadio Mane. Pep Guardiola uważa, że ta sytuacja mogła dobrze wpłynąć na zespół rywala
“W środę zobaczymy najlepszy Bayern w tym sezonie”
W środę wieczorem czeka nas prawdziwe piłkarskie święto. Bayern Monachium podejmie u siebie Manchester City. Rzecz jasna, to przyjezdni będą w lepszych nastrojach. Nie tylko mają spokojną, trzybramkową przewagę, ale też lepiej poradzili sobie w miniony weekend.
Po meczu na Etihad Stadium doszło do awantury pomiędzy Sadio Mane a Leroyem Sane. Senegalczyk uderzył Niemca, za co został zawieszony orz ukarany grzywną przez klub. Mówi się również, że latem była gwiazda Liverpoolu opuści Monachium. Pep Guardiola uważa jednak, że ten konflikt mógł dobrze wpłynąć na szatnię.
– Absolutnie [nie, ta sytuacja nie sprawia, że Manchester City jest pewny awansu – przyp. PP]. Czasem potrzebny jest konflikt, by zjednoczyć zespół. To nie jest ich słaby punkt, wręcz przeciwnie. Myślę, że najlepszy występ Bayernu w tym sezonie będzie miał miejsce w najbliższą środę – powiedział szkoleniowiec mistrzów Anglii. Jednocześnie zapewnił, że nie zamierza w rewanżu skupiać się wyłącznie na defensywie. – Musimy zobaczyć, czy będziemy mogli grać tak, jak u siebie i wykazać się wielką odwagą, aby narzucić nasz styl. Stać nas na wiele dobrego i rywali również. Chcę zespołu, który chce wygrać spotkanie. Wiem, jak wygląda gra przeciwko Bayernowi. Jeśli staniesz się pasywny – będziesz cierpieć – dodał przytomnie Guardiola.
Początek hitowego starcia już w środę o godzinie 21:00.
Zobacz też: Boehly odwiedził piłkarzy Chelsea po ostatniej porażce. “Wstyd”.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze