Luis Enrique to idealny kandydat na trenera Realu Madryt
Real Madryt znów znalazł się pod ścianą. Porażka z Celtą na Santiago Bernabeu mocno uderzyła w Xabiego Alonso i na nowo rozpaliła dyskusję o jego przyszłości. Coraz głośniej mówi się o kryzysie w szatni i braku reakcji drużyny w kluczowych momentach. Głos w tej sprawie zabrał Matias Prats na antenie Radio MARCA i wskazał jedno nazwisko, które jego zdaniem mogłoby naprawdę wstrząsnąć zespołem.
Zdaniem Pratsa obecny Real ma ogromny potencjał, ale kompletnie brakuje mu zespołowości. Zawodnicy nie pressują razem, nie bronią blokiem i zbyt często liczą na pojedyncze zagrania indywidualne. Dziennikarz zwrócił też uwagę na środek pola. Po odejściu Kroosa i Modricia nikt nie przejął funkcji prawdziwego organizatora gry, co od miesięcy ciąży zespołowi.
Prats jasno wskazał, że tylko jeden trener byłby w stanie przemówić do piłkarzy Realu w odpowiedni sposób. Chodzi o Luisa Enrique. Jego zdaniem tylko Asturyjczyk ma dziś odpowiedni charakter, autorytet i wizję, by wymusić na gwiazdach pełne zaangażowanie, intensywność i grę dla zespołu.
– Tylko ten trener jest w stanie przekonać tych zawodników, że muszą biegać, naciskać i stawiać dobro drużyny ponad dobro poszczególnych zawodników – ocenił.
Jednocześnie sam Prats studzi emocje. Jego zdaniem powrót Luisa Enrique na Bernabeu jest praktycznie nierealny. Trener PSG nie zamierza obejmować Realu, a klub musi szukać innych rozwiązań.









