Simeone nie kryje podziwu dla pracy Flicka w Barcelonie
Atletico Madryt ma za sobą trudny okres, zdobywając tylko dwa punkty w trzech pierwszych kolejkach. Rojiblancos zajmują dopiero 17. miejsce w tabeli. Pomimo presji i krytyki, Diego Simeone nie szczędził pochwał pod adresem Barcelony, która pod wodzą Hansiego Flicka prezentuje coraz lepszą formę.
– Mój ulubiony zespół? Barcelona. Dobrzy trenerzy to ci, którzy potrafią wydobyć z zawodników to, co najlepsze. Grają pionowo, pozycyjnie, a skrzydłowi są bardzo ważni, jak Raphinha w zeszłym sezonie, nie wspominając o Yamalu i Pedrim. Mają świetny zespół – powiedział Simeone na konferencji prasowej.
Słowa Argentyńczyka to wyjątkowe wyróżnienie, biorąc pod uwagę rywalizację, jaka od lat toczy się między Atletico a Barceloną. Pokazują także, że Flick szybko zdobył szacunek w Hiszpanii nie tylko dzięki wynikom, ale przede wszystkim dzięki ofensywnemu i zrównoważonemu stylowi gry.
Nie jest to pierwszy raz, gdy Simeone wyraża uznanie dla Blaugrany. Po jednej z porażek z Barceloną kilka miesięcy temu trener Atletico podkreślał, że jest to drużyna grająca najlepiej jako kolektyw i posiadająca indywidualności najwyższej klasy. Zwracał uwagę, że połowa goli zespołu pada po dośrodkowaniach, co świadczy o różnorodności i jakości gry.
Powtarzające się słowa uznania pokazują, że nawet najwięksi rywale dostrzegają rozwój Barcelony. Flick umiejętnie wydobywa potencjał z takich zawodników jak Lamine Yamal, Pedri czy Raphinha, a Blaugrana ponownie wyrasta na jeden z najbardziej niebezpiecznych i szanowanych zespołów w Europie.
Zobacz również: Barcelona wściekła na Ancelottiego. Poszło o Raphinhę