Jak będzie wyglądał skład Realu Madryt po transferze Mbappe? Ancelotti ma trzy opcje

Carlo Ancelotti ma pozytywny ból głowy związany z potencjalnym przybyciem Kyliana Mbappe. "AS" prezentuje, jak może wyglądać skład po transferze Francuza.

Carlo Ancelotti
Obserwuj nas w
fot. Imago/CordonPress Na zdjęciu: Carlo Ancelotti
  • Real Madryt latem pozyska Kyliana Mbappe
  • Po transferze Francuza Carlo Ancelotti będzie miał twardy orzech do zgryzienia
  • W grę wchodzi zmiana formacji lub posadzenie któregoś z napastników

Mbappe trafi do Realu. Trwa debata nad kształtem zespołu

Kylian Mbappe trafi latem do Realu Madryt – choć w tej kwestii wciąż brak oficjalnych komunikatów, media są zgodne, że tak właśnie zakończy się ta niezwykle długa saga transferowa. Królewscy pozyskają gwiazdora w ramach wolnego transferu, gdyż po sezonie wygaśnie jego kontrakt z Paris Saint-Germain. Jak może wyglądać skład Realu w sezonie 2024/2025?

Po odejściu Karima Benzemy i braku transferu nominalnego napastnika z najwyższej półki Carlo Ancelotti zmuszony był zmodyfikować formację drużyny. W środku pola dołożył dodatkowego pomocnika, którym został Jude Bellingham. Ma on natomiast znacznie więcej zadań ofensywnych, dlatego jest najskuteczniejszym piłkarzem Królewskich.

Przybycie Mbappe sprawi, że dojdzie do kolejnej modernizacji. “AS” analizuje, że Ancelotti ma trzy opcje – może wrócić do systemu 4-3-3, sadzając na ławce tym samym jednego ze swoich pomocników. Mając na uwadze, jak dobrze funkcjonuje obecna formacja, może również skusić się na kontynuowanie gry z czterema pomocnikami. Wówczas miejsce w składzie straciłby Rodrygo, a partnerem Mbappe w ataku był Vinicius Junior.

Dynamiczna formacja 4-4-2 może różnie wyglądać na boisku. W grę wchodzi ustawienie w postaci trzech środkowych pomocników i Bellinghama grającego praktycznie w linii z napastnikami lub zesłanie Bellinghama i Fede Valverde do bocznych linii. Wówczas pełniliby oni funkcje fałszywych skrzydłowych.

Zobacz również: Odważne słowa Tomaszewskiego o Zielińskim. “Jest skończony”. Apeluje do Probierza

Komentarze