Endrick o wielkich oczekiwaniach. “Nikt nie będzie nowym Pele”

Endrick na stałe dołączył do pierwszego zespołu Palmeiras, jednak nie radzi sobie w nim tak samo dobrze, jak w drużynach młodzieżowych. Przyszły napastnik Realu Madryt w rozmowie z "GQ Brasil" wypowiedział się nt. presji, jaka została na niego nałożona przez media.

Endrick
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Endrick
  • Endrick pomimo młodego wieku rozegrał już 20 meczów w piłce seniorskiej
  • Szesnastolatek nie jest tak skuteczny jak w drużynach młodzieżowych
  • Młody napastnik zapowiada jednak ciężką pracę na treningach

“Nikt nie powinien się nade mną użalać”

Endrick w lipcu 2024 roku za 35 milionów euro przeprowadzi się do Realu Madryt. 16-letni napastnik jest już pełnoprawnym członkiem pierwszej drużyny Palmeiras, w której póki co nie jest aż tak skuteczny, jak w zespołach młodzieżowych, gdzie bił kolejne rekordy. Brazylijczyk zabrał głos na temat swojej sytuacji czy presji nałożonej na niego przez media.

Czasem zastanawiam się, dlaczego media nałożyły na mnie tyle presji? Przecież ja się o to nie prosiłam. Są sytuacje, które przekraczają granicę. “Och, on jest nowym Pele”. Człowieku, nikt nie będzie nowym Pele. On jest królem futbolu – powiedział Endrick.

Kiedy ostatnio zostałem zmieniony, założyłem kamizelkę na głowę, ale nie płakałem, nie byłem smutny. Modliłem się do Boga. Oni już to źle zinterpretowali, powiedzieli, że jestem wstrząśnięty, bo nie udało mi się zdobyć bramki – dodał szesnastoletni Brazylijczyk.

Muszę dalej pracować, o co prosi mnie trener. Jestem dorosły i czuje się taki sam jak inni zawodnicy w składzie. Nikt nie powinien się nade mną użalać – przyznał.

Futbol jest tym, czego chcę w swoim życiu. To, że obecnie nie jestem skuteczny, nie wstrząsa mną, ponieważ wiem, że wszystko przyjdzie w sposób naturalny. Muszę tylko zachować spokój. Muszę być odporny na krytykę i będę musiał znosić ją coraz bardziej – zakończył.

Komentarze