Laporta ma następcę Flicka! Idealnym kandydatem Cesc Fabregas
FC Barcelona, choć w ostatnich pięciu meczach odniosła aż trzy porażki, to należy do grona najlepszych drużyn na świecie. Wszystko za sprawą Hansiego Flicka, który pracuje w klubie od lipca 2024 roku. Zatrudnienie niemieckiego szkoleniowca było strzałem w dziesiątkę. Za jego kadencji Duma Katalonii sięgnęła po potrójną koronę na krajowym podwórku i dotarła do półfinału Ligi Mistrzów.
Mimo licznych sukcesów Flick rozważa opuszczenie klubu po zakończeniu sezonu. Z doniesień dziennika Sport wynika, że wpływ na to mają m.in. problemy kadrowe, liczne kontuzje i zachowanie Lamine Yamala. 60-latek ma także za złe, że latem sprzedano Inigo Martineza.
Z racji pojawiających się plotek Joan Laporta rozpoczął przegląd potencjalnych następców Flicka. Z informacji serwisu Don Balon wynika, że to Cesc Fabregas jest idealnym kandydatem prezydenta Barcelony na stanowisko pierwszego trenera. Hiszpan aktualnie prowadzi włoskie Como, gdzie zbiera fantastyczne recenzje za wykonaną pracę. Jednocześnie ma to być odpowiedź na zatrudnienie Alonso w Realu Madryt.
Fabregas to kolejny były piłkarz Barcelony, który jest wymieniany w gronie następców Flicka. Wcześniej pojawiały się doniesienia, że pierwszą drużynę Katalończyków może przejąć Juliano Belletti.
Flick odkąd przejął stery w Barcelonie, prowadził zespół w 72 meczach. Jego bilans to 53 zwycięstwa, 8 remisów i 11 porażek.









