Jakub Moder wróci do kadry, ale jeszcze nie teraz
Reprezentacja Polski ma przed sobą ostatnie zgrupowanie w 2025 roku. W drugim tygodniu listopada Biało-Czerwoni rozpoczną bowiem przygotowania do bardzo ciekawe zapowiadającej się rywalizacji z zespołem narodowym Holandii. To starcie odbędzie się na PGE Narodowym, a ekipa Jana Urbana ma szansę zrobić kolejny raz dobre wrażenie na tle mocniejszego rywala. Z kolei kilka dni później kadra uda się na mecz z Maltą, który zamknie zmagania w tym roku.
Wiadomo jednak, że wśród powołanych na te dwa mecze mogą być pewne niespodzianki. Przede wszystkim problemem będzie najpewniej zestawienie środka pola, gdyż przez żółte kartki pauzować będzie musiał Bartosz Slisz. To powoduje, że selekcjoner musi znaleźć godnego następcę, a biorąc pod uwagę problemy m.in. Jakuba Modera, nie będzie to łatwe. O sytuacji środkowego pomocnika Feyenoordu powiedział teraz Jan Urban w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet”.
– Ale choćby Kuba zaczął trenować, to tak długo nie grał, że on w życiu nie będzie miał rytmu meczowego na listopad. Nie oszukujmy się. Przecież nie chodzi o to, żeby ktoś był zdrowy, wystąpił w jednym spotkaniu i przyjechał na reprezentację, bo najpewniej nie zagra dobrze po takiej nieobecności. Mam świadomość, że go brakuje, i czekamy, aż wróci, ale nie mówiłem, że wróci już w listopadzie – powiedział Jan Urban w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet”.
Zobacz także: Pierwszy taki występ Bednarka. Portugalskie media nie mają wątpliwości









