Lewandowski szczerze: w tej chwili nie powiem ani „tak”, ani „nie”

Robert Lewandowski, a także Jan Urban, byli obecni na konferencji prasowej reprezentacji Polski. Co powiedział kapitan kadry Biało-Czerwonych?

Robert Lewandowski
Obserwuj nas w
Paweł Bejnarowicz/ PressFocus Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Lewandowski nie jest pewny

– Niektóre rzeczy trzeba zamknąć i skupić się na tym, co przed nami – nie miał wątpliwości Robert Lewandowski, który odpowiadał na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej. – Wierzę, że w tych dwóch meczach nie tylko zaprezentujemy się dobrze, ale także zdobędziemy punkty. Ciągle myślimy o awansie na Mistrzostwa Świata – dodał kapitan reprezentacji Polski.

– Na pewno się uśmiechnąłem. Każda zmiana w to czyjaś porażka. Temat już został zamknięty. Nic więcej nie mam do dodania – przyznał napastnik Barcelony, komentując sytuację dotyczącą rozstania Michała Probierza z kadrą.

– Wypadłem na dwa tygodnie z treningów. Nie czułem presji i pośpiechu, żeby szybciej wrócić na boisko. Zdaję sobie sprawę z tego, jak intensywny będzie to sezon i nie chciałem się spieszyć. Nawet nie miałem do tego powodów. Muszę patrzeć przez pryzmat przyszłości. Teraz każdy występ działa na moją korzyść – stwierdził Lewandowski, który przed rozpoczęciem sezonu zmagał się z urazem.

– Nie możemy porównywać zawodników. Natomiast jeżeli rozmawiamy o lidze arabskiej, nie można powiedzieć, że to słaba liga. Marcin podjął taką decyzję i uznał ją za słuszną – w taki sposób 37-latek ocenił doniesienia dotyczące swojej potencjalnej przeprowadzki do Arabii Saudyjskiej i transferu Marcina Bułki do SPL.

Czy Lewandowski jest gotowy rozegrać po 90 minut z Holandią i Finlandią? – Nie wiem. Nie jestem w stanie powiedzieć. Dopiero wtedy, gdy pojawię na boisku, będę w stanie stwierdzić, czy zdołam rozegrać dwa pełne mecze. W tej chwili nie mogę powiedzieć ani „tak”, ani „nie, bo byłoby to zbyt ogólnikowe – nie ukrywała nasza gwiazda.

Reprezentacja Polski 4 września zmierzy się z Holandią na De Kuip w Rotterdamie, natomiast trzy dni później Biało-Czerwoni podejmą Finlandię na Stadionie śląskim w Chorzowie.

POLECAMY TAKŻE