Selekcjoner reprezentacji Paulo Sousa ujawni w poniedziałek nazwiska zawodników, kótórzy znajdą się w kadrze na Euro. Tymczasem Roman Kołtoń na antenie Polsatu w programie Cafe Futbol dał do zrozumienia, że PKO Ekstraklasa może mieć dwóch-trzech przedstawicieli na Mistrzostwach Europy w szeregach Biało-czerwonych.
Kołtoń wymienił kandydatów do gry na Euro z Ekstraklasy
Selekcjoner reprezentacji Polski w powszechnej opinii wybierze 26 zawodników, co ma sprawić, że na zgrupowaniu przed Mistrzostwami Europy piłkarze będą spokojni o udział na turnieju. Czterech piłkarzy ma się natomiast znaleźć na liście rezerwowej.
Bez wątpienia fundamentalnymi postaciami reprezentacji Polski będą zawodnicy, występujący za granicą, na czele z Robertem Lewandowskim i Wojciechem Szczęsny. Pewni udziałem na Euro 2020 powinni być również Bartosz Bereszyński, Grzegorz Krychowiak, Mateusz Klich, czy Piotr Zieliński.
Ciekawe jest natomiast to, że w kadrze ma się znaleźć również miejsce dla piłkarzy z ligi polskiej. Roman Kołtoń spodziewa się, że w drużynie narodowej znajdzie się miejsce dla Kamila Piątkowskiego z Rakowa Częstochowa oraz Kacpra Kozłowskiego z Pogoni Szczecin.
– Typuję, że na Euro z reprezentacją Polski z PKO Ekstraklasy pojedzie dwóch lub trzech zawodników. Pierwszym będzie Kamil Piątkowski z Rakowa Częstochowa. Rozumiem, że jest sprzedany, ale jednak na bazie Ekstraklasy, a na EURO pojedzie jako zawodnik Rakowa – mówił dziennikarz Prawy Futbolu.
Kto może być trzecim zawodnikiem? Wydaje się, że największe szanse ma Jakub Świerczok. Napastnik Piasta Gliwice jest najskuteczniejszym polski zawodnikiem w PKO Ekstraklasie. Jego szanse na udział w Euro może zwiększyć kontuzja Krzysztofa Piąta z Herhy Berlin, który wiadomo, że na turnieju na pewno nie zagra.
Komentarze