TOP 10 Wielkich Derbów Śląska. Ruch vs Górnik, czyli zawsze coś się działo [WIDEO]

Wielkie Derby Śląska w sobotę 16 marca o godzinie 17:30 odbędą się po raz 123. w historii. Mecze z udziałem Ruchu Chorzów i Górnika Zabrze od pokoleń elektryzują kibiców na południu Polski i nie tylko. Kolejny raz areną zmagań ekip, mających łącznie 28. mistrzowskich tytułów, będzie Stadion Śląski. W tego typu rywalizacjach zwykle nie brakowało emocji, a czasem w trakcie spotkań miały miejsce naprawdę nieprzewidywalne sytuacje.

Piłkarze Ruchu Chorzów i Górnika Zabrze
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Piłkarze Ruchu Chorzów i Górnika Zabrze
  • Starcia z udziałem Ruchu Chorzów z Górnikiem Zabrze są dla kibiców na Śląsku wyjątkowym wydarzeniem
  • 16 marca dwóch 14-krotnych mistrzów Polski zagra ze sobą po raz 123. w historii
  • Charakterystyczne pelerynki, pokazy pirotechniczne na trybunach, otwarcie nowego stadionu Górnika, czy gasnące jupitery, to scenariusze, które dotyczyły starć Niebieskich z Trójkolorowymi
  • W latach 2000-2023 nie brakowało ciekawych meczów z udziałem obu ekip

Wielkie Derby Śląska to jeden z największych klasyków

Wielkie Derby Śląska to rywalizacje Ruchu Chorzów z Górnikiem Zabrze. W obu ekipach nie brakowało legend polskiej piłki, na czele z Ernestem Wilimowski, Gerardem Cieślikiem, Stanisławem Oślizło czy Włodzimierzem Lubańskim. Niebiescy i Trójkolorowi mają na swoim koncie po 14 mistrzowskich tytułów. Chociaż ostatnie takie sukcesy notowały w końcówce lat 80.

Ruch po raz ostatni po mistrzostwo kraju sięgnął w 1989 roku, a rok wcześniej ostatni tytuł wygrał Górnik. Dzisiaj ligowa rzeczywistość wygląda tak, że zabrzanie walczą o TOP 6 w tabeli PKO Ekstraklasy. Tymczasem chorzowski zespół koncentruje się na rywalizacji o ligowy byt. Niebiescy przechodzący w ostatnim czasie drogę od 3 Ligi do Ekstraklasy mimo wszystko w ostatnich 24 latach częściej znajdowali się na podium tabeli w elicie niż ich odwieczni rywale. Ruch trzecie miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej zajmował kolejno w: 2000, 2010 i 2014 roku. Wicemistrzem kraju Niebiescy byli natomiast w 2012 roku. Z kolei Górnik ostatni raz na podium w elicie znalazł się w 1989 roku.

Spektakularne sukcesy lata wstecz

Z obu śląskich ekip w finale Pucharu Polski też po raz ostatni był Ruch, a miało to miejsce w 2009 roku. Niebiescy przegrali wówczas z Lechem Poznań (0:1) po trafieniu Sławomira Peszki w Kotle Czarownic. Zabrzańska ekipa ostatni tego typu ważny mecz rozegrała w 2001 roku. 47. edycja krajowego pucharu zakończyła się porażką Górnika z Polonią Warszawa (3:4).

Ogólnie w meczach pomiędzy Ruchem i Górnikiem nie brakowało efektownych trafień, ale tez kiksów, czy wypełnionych do ostatniego miejsca trybun. Do końca nigdy nie wiadomo, czego spodziewać się w kolejnym starciu z udziałem chorzowian i zabrzan. Jasne jest natomiast to, że tego typu spotkania generują mnóstwo emocji.

Poniższe zestawienie przedstawia 10 najbardziej pamiętnych derbowych meczów z udziałem Ruchu Chorzów i Górnika Zabrze, które rozgrywane były od 2000 do 2023 roku. Wybierając poszczególne spotkania brane pod uwagę były nie tylko zdarzenia boiskowe, ale i cała otoczka związana z danymi Wielkimi Derbami Śląska. W związku z tym nie mogły nie zostać wyróżnione mecze, które odbyły się na Stadionie Śląskim i przyciągnęły bardzo dużą publiczność na trybuny.

Górnik Zabrze – Ruch Chorzów 4:1 (29 lipca 2000 rok)

Górnik Zabrze sezonu 2000/2001 nie wspomina najlepiej, bo zakończył go tuż nad strefą spadkową. Niemniej w tej kampanii drużyna z Roosevelta w dwumeczu ostatecznie zaprezentowała się lepiej od Ruchu. Wpływ na taki obrót spraw miał pierwszy mecz z udziałem Górnika z chorzowianami już w ramach drugiej kolejki. Popisowy występ zaliczył wówczas Adam Kompała, który okrasił spotkanie dwoma golami. Niebiescy za sprawą Łukasza Surmy otworzyli wynik rywalizacji. To były jednak tylko dobre złego początki. Ostatecznie ekipa z Zabrza wygrała różnicą trzech bramek (4:1), a autorem jednego goli był między innymi Shingi Kawondera. Były reprezentant Zimbabwe w latach 1999-2002 bronił barw 14-krotnego mistrza Polski. Bramkę dla zabrzan zdobył też Marek Szemoński, który przed startem sezonu wrócił do Górnika z Lecha Poznań.

Górnik Zabrze – Ruch Chorzów 0:2 (21 lutego 2016 roku)

Dzisiaj trwa kończenie przebudowy Arena Zabrze. Tymczasem w pierwszym kwartale 2016 roku do użytku został oddany stadion z trzema trybunami. Przed startem rywalizacji w związku z otwarciem przebudowanej areny swoje przemówienie wygłosiła legenda telewizji – Krystyna Loska, nie ukrywająca swojej sympatii do Górnika. Na trybunach obecnych było łącznie 24563 widzów. Oprawa była godna dużego wydarzenia. Tymczasem święto gospodarzom popsuli zawodnicy Ruchu. Niebiescy wygrali 2:0 po bramkach zdobytych przez Pawła Oleksego i Kamila Mazka. Po meczu ręce do góry w geście triumfu wzniósł ówczesny trener chorzowian – Waldemar Fornalik. Ekipa z Zabrza kampanię 2015/2016 zakończyła spadkiem z Ekstraklasy.

Ruch Chorzów – Górnik Zabrze 1:2 (4 października 2014)

Łukasz Madej to zawodnik, który przede wszystkim przez kibiców polskiej piłki jest kojarzony z ŁKS-em. Niemniej w 2014 roku dał się zapamiętać z wyjątkowego osiągnięcia, bo przyczynił się do zwycięstwa Górnika na obiekcie Ruchu przy ulicy Cichej, który był niezdobyty przez zabrzańską ekipę przez 18 lat. Wynik w tym spotkaniu otworzył Grzegorz Kuświk, strzelając gola dla chorzowskiego zespołu. Później jednak za zdobywanie bramek wzięli się goście i finalnie trzy punkty zainkasował zespół z Zabrza. Ciekawostką jest fakt, że to do dzisiaj ostatnie zwycięstwo Górnika w lidze na historycznej arenie.

Górnik Zabrze – Ruch Chorzów 2:0 (28 kwietnia 2013 roku)

Jednym z bardziej znanych kibiców Górnika, jest Ireneusz Jeleń. Były reprezentant Polski nigdy nie ukrywał swojej sympatii do zabrzańskiej ekipy. Los chciał, że Jeleń miał okazję prezentować barwy Górnika od lutego do lipca 2013 roku. Wystąpił łącznie w 12 meczach, zdobywając dwie bramki. Jedną z nich właśnie w bardzo ważnym dla zabrzańskiej społeczności rywalizacji z Ruchem. Pierwszego gola strzelił z kolei Wojciech Łuczak. W rundzie wiosennej sezonu 2012/2013 ekipa z Zabrza zwyciężyła (2:0) na przebudowywanej Arena Zabrze. Z trybun zawody mogło śledzić zaledwie trzy tysiące widzów.

Górnik Zabrze – Ruch Chorzów 2:2 (6 kwietnia 2015 roku)

Drugie starcie z udziałem Górnika i Ruchu w naszym zestawieniu z sezonu 2014/2015, ale nie mogło być inaczej, bo działo się w nim sporo. Na nerwach gospodarzy zagrał Grzegorz Kuświk, który rundę zasadniczą skończył z trzynastoma trafieniami. W meczu z zabrzańską ekipą zdobył dwie bramki, ale mimo wszystko Niebiescy nie mogli celebrować radości po zwycięstwie. Po stronie zabrzan na listę strzelców wpisali się Błażej Augustyn oraz Roman Gergel i ostatecznie spotkanie zakończyło się podziałem punktów. Górnik rozgrywki zakończył w grupie mistrzowskiej na siódmej pozycji. Z kolei Ruch musiał zadowolić się 10. miejsce w grupie spadkowej.

Górnik Zabrze – Ruch Chorzów 2:2 (23 sierpnia 2013)

Wielkie Derby Śląska z lata 2013 roku były ostatnimi w roli trenera zabrzańskiego Górnika dla Adama Nawałki. Kilka miesięcy później trener przejął reprezentację Polski, który w 2016 roku poprowadził do 1/4 finału Euro 2016. W swoim ostatnim meczu przeciwko Ruchowi zaliczył natomiast remis, w którym nie brakowało goli (2:2). Łupem bramkowym podzielili się po stronie gospodarzy Mateusz Zachara i Prejuce Nakoulma. Tymczasem dla gości gole strzelali Marek Zieńczuk i Maciej Jankowski. Szczególnie trafienie tego pierwszego było fantastyczne. Dziewięciokrotny reprezentant Polski popisał się uderzeniem z powietrza. Przy drugim golu dla Ruchu nie popisał się z kolei Norbert Witkowski, który popełnił kardynalny błąd, nie potrafiąc złapać piłki. Tym samym po spotkaniu duży niedosyt panował w szeregach Trójkolorowych.

Ruch Chorzów – Górnik Zabrze 2:1 (7 grudnia 2013)

Szymon Marciniak w trakcie swojej kariery sędziowskiej miał okazję dwa razy prowadzić Wielkie Derby Śląska. Tylko w jednym z tego typu spotkań padały gole. Miało to miejsce zimą 2013 roku. Świetną partię rozgrywał wówczas Filip Starzyński. Pomocnik chorzowskiej ekipy nie tylko imponował ruchliwością na boisku, ale też świetnym rozgrywanie stałych fragmentów gry. Zanim jednak na dobre się rozkręcił, to wynik rywalizacji otworzył Radosław Sobolewski. Starzyński zaczął błyszczeć dopiero po przerwie. Najpierw wyróżnił się genialnym uderzeniem z rzutu wolnego, z którym nie poradził sobie Pavels Steinbors. Z kolei w ostatnich fragmentach rywalizacji po dośrodkowaniu z rzutu rożnego bramkę zdobył Piotr Stawarczyk i w Chorzowie wybuchła niezwykła radość.

Ruch Chorzów – Górnik Zabrze 0:1 (28 lutego 2009 roku)

Po raz ostatni Ruch z Górnikiem na Stadionie Śląskim w Chorzowie mierzył się ponad 15 lat temu. Na trybunach pojawiło się wówczas 40 tysięcy widzów. Warunki do gry były typowo zimowe. Niemniej murawa została przygotowana perfekcyjnie. Fani gospodarzy w swoim sektorze wyróżniali się charakterystycznymi błękitnymi pelerynkami, które każdy z kibiców otrzymał przy wejściu na trybuny. Tymczasem fani Górnika charakteryzowali się czapkami w barwach klubowych. Finalnie zawody zakończyły się zwycięstwem zabrzan dowodzonych przez Henryka Kasperczaka. Była to jednocześnie pierwsza od 13 lat wygrana Trójkolorowych w Chorzowie. Bramkę dla Górnika zdobył po uderzeniu z rzutu wolnego Adam Banaś, debiutujący wówczas w szeregach zabrzańskiej ekipy. Kilka miesięcy później Górnik musiał natomiast pogodzić się ze spadkiem z Ekstraklasy.

Ruch Chorzów – Górnik Zabrze (18 marca 2011 roku)

Konfrontacja na obiekcie przy ulicy Cichej jak zwykle elektryzowała nie tylko kibiców obu ekip, ale całe środowisko piłkarskie. Mecz rozgrywany był przy intensywnie sypiącym śniegu. W trudnych warunkach atmosferycznych lepiej odnaleźli się zawodnicy Ruchu. Duży wpływ na losy rywalizacji miała jednak pewna niecodzienna sytuacja. W drugiej części gry, która zaczęła się z opóźnieniem ze względu na potrzebę odgarnięcia śniegu, błyszczeli gospodarze. Miało to jednak miejsce po przerwie z powodu braku prądu na obiekcie. Do dzisiaj różne historie są kolportowane na ten temat. Jedni przekonują, że to był zaplanowany proceder, inni, że to było przypadkowe. Jak było naprawdę? Tego się już prawdopodobnie nie dowiemy. W każdym razie na boisku po niespodziewanej przerwie dominował Ruch. Bramki dla Niebieskich zdobywali: Marek Zieńczuk, Arkadiusz Piech i Marcin Malinowski. Trafienie tego ostatniego było wisienką na torcie. Ruch dowodzony przez Waldemara Fornalika znokautował zabrzański zespół.

Ruch Chorzów – Górnik Zabrze 3:2 (2 marca 2008 roku)

Pierwsze miejsce w zestawieniu zajmuje spotkanie z udziałem Ruchu i Górnika, które odbyło się zimą 2008 roku. Oficjalnie na Stadionie Śląskim obecnych było ponad 45 tysięcy widzów. Niemniej według wielu opinii to fałszywe informacje. Kibiców było podobno znacznie więcej i bardziej realna ocena zakłada, że finalnie mowa nawet o frekwencji na poziomie 50 tysięcy. Była to zdecydowanie największa liczba widzów na piłkarskim meczu ligowym w Polsce od 1984 roku. Obie jedenastki były wyprowadzone na murawę przez legendy, czyli Gerarda Cieślika i Włodzimierza Lubańskiego. Fani obu ekip na trybuny udali się w eskortowanych przez policję marszach. Kibice Ruchu przebyli drogę z dworca kolejowego w Chorzowie Batorym, a fani Górnika z dworca Katowice Załęże, na który z Zabrza dotarli pociągami. Nad stadionem natomiast sytuację monitorowała ekipa z helikoptera. Zanim arbiter zaczął zawody, to jeszcze swój występ zaliczyła Doda. Na boisku emocji nie brakowało z kolei od pierwszych fragmentów rywalizacji. Do przerwy miał miejsce rezultat 1:1. Na prowadzenie Niebieskich wyprowadził Piotr Ćwielong. Z kolei gola na 1:1 strzelił Jerzy Brzęczek. W drugiej odsłonie Ruch dołożył kolejne dwa trafienia. Bramkę na 2:1 zdobył Grzegorz Baran, w a ostatnim kwadransie gola na 3:1 strzelił Marcin Nowacki. Gości stać było jeszcze tylko na trafienie Tomasza Zahorskiego. Finalnie trzy punkty zainkasował zespół z Chorzowa, dla którego to były drugie derby po powrocie do elity po kilku latach przerwy.

Jak zakończą się 123. Wielkie Derby Śląska?

wygraną Ruchu 49%
remisem 5%
wygraną Górnika 46%
74+ Głosy
Oddaj swój głos:
  • wygraną Ruchu
  • remisem
  • wygraną Górnika

Komentarze