Oficjalnie: Ruch przedłużył umowy z kluczowymi graczami

Sytuacja Ruchu Chorzów po rundzie jesiennej nie może napawać optymizmem. W środę klub podzielił się jednak z kibicami dobrymi wieściami przed niezwykle trudną walką o utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie.

Daniel Szczepan
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Daniel Szczepan
  • Ruch Chorzów szykuje się na trudną walkę o utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie
  • Podczas zimowego okienka do klubu trafiło już ośmiu nowych graczy
  • Do tego Niebiescy poinformowali o przedłużeniu kontraktów z Danielem Szczepanem i Tomaszem Wójtowiczem

Szczepan i Wójtowicz na dłużej w Chorzowie

Kibice Ruchu Chorzów w minionych miesiącach niewiele mieli powodów do uśmiechu. Ich klub zanotował brutalne zderzenie z rzeczywistością PKO BP Ekstraklasy. Po 19 rozegranych kolejkach Niebiescy znajdują się pod kreską. Do pierwszej bezpiecznej lokaty brakuje im sześć punktów. Cel na wiosnę jest zatem jeden, tyle, że niełatwo będzie go osiągnąć.

Chorzowianie nie poddają się jednak bez walki. Podczas zimowego okienka transferowego sprowadzili już do siebie aż ośmiu nowych piłkarzy, w tym Adama Vlkanovę, Roberta Dadoka czy Dante Stipicę.

W środę klub podzielił się jednak z fanami chyba nawet lepszymi informacjami. Swoje kontrakty do 30 czerwca 2025 roku przedłużyli bowiem Daniel Szczepan i Tomasz Wójtowicz.

– Cieszymy się, że zostają z nami na dłużej, bo zaliczają się do kluczowych postaci zespołu. Bardzo dziękujemy za dotychczasowe dokonania. Bez nich na pewno nie bylibyśmy w tym miejscu, w którym jesteśmy. To tym większa radość, że obaj to kibice Ruchu, którzy rozumieją, co to znaczy grać dla tego klubu i co znaczy szacunek dla kibica. Zawsze zostawiają na boisku 100 procent. Życzymy, by utrzymanie w Ekstraklasie było kolejnym sukcesem osiągniętym w Niebieskich barwach – powiedział wiceprezes zarządu, Marcin Stokłosa.

Szczepan to najlepszy strzelec drużyny, mający na koncie siedem bramek i asystę w ligowych starciach. Z kolei Wójtowicz zanotował gola i jedno ostatnie podanie i regularnie występuje na boku pomocy.

Czytaj więcej: Piątek popełnił błąd w ważnym momencie. Rozczarował, ale tym razem miał szczęście.

Komentarze