Yamal może trafić tylko tam. Dwa kluby w grze o gwiazdę Barcelony

Lamine Yamal może pobić rekord transferowy. Barcelona nie chce go sprzedawać, ale nie brakuje klubów, które są nim zainteresowane. W Europie mogą o niego powalczyć jedynie Manchester City oraz PSG - twierdzi Romain Molina.

Lamine Yamal
Obserwuj nas w
fot. Associated Press Na zdjęciu: Lamine Yamal

Yamal opuści Barcelonę? W Europie ma tylko dwie opcje

Barcelona nie wyobraża sobie sprzedaży Lamine Yamala, choć oczywiście przyszłość może się różnie ułożyć. Na ten moment 18-letni gwiazdor jest uważany za twarz projektu i następcę Leo Messiego, który wspólnie z Blaugraną będzie sięgał po najważniejsze trofea, zarówno drużynowe, jak i indywidualne. Na drugim biegunie są obawy dotyczące jego zachowania, a także narastającej presji ze strony mediów oraz kibiców.

W klubie zdają sobie sprawę z wielkiego zainteresowania, jakie generuje Yamal. Przygląda mu się Paris Saint-Germain, które marzy o przeprowadzeniu hitowego transferu, tak jak w przeszłości to zrobiło, wyciągając z Katalonii Neymara. Media przekonują, że francuski gigant jest w stanie przeznaczyć 250 milionów euro, co byłoby oczywiście nowym rekordem transferowym.

POLECAMY TAKŻE

Yamal wzbudza dodatkowo podziw w Arabii Saudyjskiej. Tamtejsze kluby walczą o największe gwiazdy piłki, do tej pory kusząc głównie Viniciusa Juniora. Niewykluczone, że wkrótce zwrócą się także po gwiazdę Barcelony. Z Saudyjczykami mogą o Yamala rywalizować w Europie tylko dwa kluby – oprócz PSG jest to także Manchester City. Oba są w stanie zapłacić za niego olbrzymie pieniądze.