- Manchester United podczas rundy jesiennej niezwykle zawodzi, zarówno w rozgrywkach krajowych, jak i europejskich
- Piętrzą się problemy Erika ten Haga. Holender nie zawodzi bowiem wyłącznie w kwestiach boiskowych
- Jak poinformowali dziennikarze Sky Sports, szkoleniowiec stracił poparcie połowy szatni na Old Trafford
Ten Hag stracił poparcie połowy szatni Manchesteru United. Czy sytuacja jest do odratowania?
Manchester United notuje słabą, a wręcz bardzo słabą rundę jesienną tego sezonu. Poprzednia kampania dawała kibicom spore nadzieje. Erik ten Hag zdołał wprowadzić swoje zasady, awansował z drużyną do Ligi Mistrzów, a przez długie tygodnie jej forma wyglądała naprawdę solidnie. Wydawało się, że to solidny fundament pod coś trwałego. Obecnie nic już na to nie wskazuje. Czerwone Diabły w miniony weekend przegrały w delegacji na stadionie Newcastle United (0:1). Była to dla nich już dziesiąta porażka w tej kampanii, licząc wszystkie rozgrywki.
Podopieczni holenderskiego szkoleniowca nie radzą sobie na żadnym z frontów. W Premier League zajmują dopiero siódme miejsce. Do czwartej Aston Villi tracą już pięć punktów. Szorują też o dno w grupie A Ligi Mistrzów. Jeżeli w ostatniej kolejce nie pokonają Bayernu Monachium, mogą zapomnieć o awansie. A nawet w tym przypadku nadzieje te nie powinny być zbyt wysokie.
Dziennikarz Sky Sports, Kaveh Solhekol, poinformował, że ten Hag stracił już poparcie połowy szatni na Old Trafford. Zawodnikom nie odpowiada styl zarządzania trenera, jak i jego kontrowersyjne decyzje, w tym odsunięcie od zespołu Jadona Sancho. Wydaje się, że tak negatywną narrację trudno jeszcze będzie odwrócić.
Zobacz też: Arsenal poznał cenę za swój cel transferowy.
Czy Manchester United powinien zwolnić Erika ten Haga?
- Nie, zasłużył na więcej czasu
- Tak, nic z tego nie będzie
Komentarze