- Bardzo ciekawie zapowiada się czwartkowa potyczka Lecha z Fiorentiną
- Przed starciem z mistrzem Polski na konferencji prasowej o Kolejoerzu wypowiedział się trener Vincenzo Italiano
- Toskańczycy nie zamierzają lekceważyć przedstawiciela PKO Ekstraklasy
„Lech to bardzo mocna drużyna u siebie”
Fiorentina przystąpi do starcia z Lechem Poznań, będąc od trzynastu meczów bez porażki. W trakcie minionego weekendu włoska ekipa zremisowała w roli gospodarza ze Spezią Calcio (1:1). Wcześniej natomiast Toskańczycy zaliczyli dziewięć z rzędu zwycięstw. Odniósł się do tego opiekun Violi.
– Jesteśmy rozczarowani, że nie osiągnęliśmy rekordu dziesięciu zwycięstw z rzędu, ponieważ byłoby to ważne dla tych chłopaków – mówił Vincenco Italiano cytowany przez Sky Sport Italia.
– Teraz skupiamy się na Lidze Konferencji. Rozgrywkach, na których naprawdę nam zależy. Jutro zmierzymy się z bardzo mocną drużyną, która jest niepokonana u siebie w Europie. Postaramy się uzyskać dobry wynik, aby przygotować się do rewanżu – przekonywał Włoch.
– Analizowaliśmy grę Lecha Poznań. To zespół szczególnie niebezpieczny na własnym boisku, a ich kibice śpiewają z pasją od początku do końca. Spodziewamy się, że zaczną bardzo mocno, więc musimy być gotowi. Ne możemy pozwolić sobie na chwile dekoncentracji – zaznaczył Italiano.
Fiorentina, obok Interu i Juventusu, jest jedyną włoską drużyną, która wystąpi zarówno w półfinale Coppa Italia, jak i w ćwierćfinale europejskich pucharów. Mimo wszystko szkoleniowiec Toskańczyków tym razem nie zamierza rotować składem.
– Na początku sezonu rotowaliśmy częściej, ponieważ niektórzy gracze nie byli w świetnej formie. Dzisiaj natomiast wszyscy poprawili swój poziom sprawności i zrozumienie ze swoimi kolegami z drużyny – przekonywał Italiano.
Czytaj więcej: Lech Poznań – Fiorentina: typy, kursy, zapowiedź (13.04.2023)
Komentarze