Pong – Śląsk: goście tracą zwycięstwo w samej końcówce
Spotkanie Pogoń Grodzisk Mazowiecki – Śląsk Wrocław zapowiadało się niezwykle emocjonująco. Beniaminek do piątkowej rywalizacji przystępował jako wicelider 1. Ligi, natomiast spadkowicz z Ekstraklasy plasował się na 5. lokacie.
Już w 3. minucie Michał Rosiak wykorzystał błąd Pawła Kieszka i sprytnym strzałem pokonał doświadczonego golkipera gospodarzy. Pogoń odpowiedziała 12 minut później. Rafał Adamski urwał się Serafinowi Szocie i zdobył swoją 12. bramkę w obecnych rozgrywkach.
Jeszcze przed przerwą Wojskowi wrócili na prowadzenie. Kieszek zaliczył niepewną interwencję, a Przemysław Banaszak przytomnie zareagował i skierował piłkę do siatki.
Na kolejnego gola w Pruszkowie przyszło nam czekać aż do piątej minuty doliczonego czasu gry. Po przewinieniu Michała Szromnika na Rafale Adamskim sędzia Bartosz Frankowski podyktował rzut karny dla drużyny Piotra Stokowca. Damian Jaroń nie zmarnował jedenastki i dał beniaminkowi upragniony remis.
Pogoń z dorobkiem 32 punktów jest druga, natomiast Śląsk ma na koncie 28 oczek i zajmuje 4. lokatę. Pierwszoligowej tabeli przewodzi Wisła Kraków, która może pochwalić się 38 punktami.
Pogoń Grodzisk Mazowiecki – Śląsk Wrocław 2:2 (1:2)
Adamski 13′, Jaroń 90+5′ – Rosiak 3′, Banaszak 43′









