Z Rakowa do Arki Gdynia?! To byłoby wielkie wzmocnienie

Arka Gdynia chciałby pozyskać Ariela Mosóra z Rakowa Częstochowa. Środkowy obrońca chce się odbudować w zespole Dawida Szwargi, ale na przeszkodzie mogą stanąć finanse, o czym powiedział Veljko Nikitović, dyrektor Arki w rozmowie na "Zółto-niebieskim" pokoju na platformie X.

Dawid Szwarga
Obserwuj nas w
Dziurek - Sport / Alamy Na zdjęciu: Dawid Szwarga

Ariel Mosór trafi do Arki Gdynia? Dyrektor tłumaczy

Arka Gdynia z całą pewnością w tym sezonie zrealizować musi podstawowy cel dla każdego beniaminka w PKO Ekstraklasie, a więc utrzymanie w elicie. Na ten moment wydaje się, że zadanie to jest absolutnie w zasięgu, bowiem zajmują 11. miejsce w stawce, a na ich koncie jest 21 punktów. To wynik, który pomimo wielokrotnie słabej gry, daje kibicom spore nadzieje nawet na spokojną multiligę.

Niemniej zimą klub musi się konkretnie wzmocnić, jeśli realizacja tego celu ma zakończyć się pomyślnie. Przede wszystkim problemem zespołu z Trójmiasta wydaje się linia ataku, która ma swoje bardzo poważne problemy, ale także defensywie przydałby się nowe twarze. Dlatego też Arka Gdynia jest zainteresowana pozyskaniem Ariela Mosóra z Rakowa Częstochowa, co potwierdził sam dyrektor sportowy klubu w rozmowie z kibicami na „Zółto-niebieskim” pokoju na platformie X. Jednak pomimo chęci obu stron, na przeszkodzie mogą stanąć finanse.

POLECAMY TAKŻE

Wierzy [Ariel – red.] bardzo mocno w ten projekt, chce się odbudować i trafić do Arki, ale nie wiem, czy jesteśmy w stanie dźwigać tę pensję – powiedział dyrektor sportowy Arki na „Zółto-niebieskim” pokoju na platformie X.

Ariel Mosór w tym sezonie rozegrał w zespole Rakowa Częstochowa tylko cztery mecze, choć do klubu przychodził jako jeden z czołowych defensorów PKO Ekstraklasy. 22-latek wyceniany jest przez serwis „Transfermarkt” na 900 tysięcy euro.

Zobacz także: Bez wielkich nazwisk, z wielkim efektem. Transferowa układanka Polonii Bytom