Florian Wirtz chciał grać w Realu Madryt
Florian Wirtz był gotowy przenieść się z Bayeru Leverkusen do Realu Madryt, ale ostatecznie trafił do Liverpoolu. Jak ujawnił prezes niemieckiego klubu Fernando Carro, decyzję piłkarza przesądził brak konkretnej oferty ze strony Królewskich.
Wirtz miał ogromny wpływ na historyczne mistrzostwo Bayeru Leverkusen w sezonie 2023/24. Udane występy w Niemczech sprawiły, że latem pomocnik odszedł do Liverpoolu za około 136 milionów euro. Jak jednak zdradził Carro w programie „Doppelpass” na antenie SPORT1, Hiszpania była jego pierwszym wyborem. Pomocnik marzył o grze w Realu, a szczególnie o współpracy z Xabim Alonso, czyli swoim byłym trenerem.
– Florian to zawodnik, który chce wygrywać Ligę Mistrzów. Wiedział, że w Leverkusen byłoby o to trudno. Gdyby Real Madryt złożył ofertę, na pewno by tam trafił. Ale Xabi Alonso nie miał w Madrycie takiego wpływu jak u nas – powiedział Carro.
Ostatecznie Real Madryt skupił się na innych celach transferowych i sprowadził m.in. Trenta Alexandra-Arnolda, Deana Huijsena czy Franco Mastantuono. Wirtz wybrał w tej sytuacji Liverpool, gdzie dołączył do swojego kolegi z Bayeru, a więc Jeremie Frimponga.
                            
		
		    
		    
		    
                    








