Bilety idą jak/lepiej niż ciepłe bułeczki
Na boisku wszystko się zgadza. 4 mecze, 12 punktów, 16 strzelonych goli. To prawdziwe (wawelskie) wejście smoka w ten sezon 1. ligi ze strony Wisły Kraków. Ale i poza boiskiem jest coraz lepiej. W końcu udało się przełamać zmowę nie wpuszczania kibiców „Białej Gwiazdy” na mecze wyjazdowe, a skoro o fanach mowa, to nie sposób nie wspomnieć też o tym co się dzieje na domowych meczach przy Reymonta.
Na spotkaniu z Pogonią Grodzisk Mazowiecki było ponad 30 tysięcy fanów, a i w starciu ze Śląskiem należy się spodziewać wielkiej frekwencji, bo bilety idą lepiej niż ciepłe bułeczki. Wisła nie próżnuje też na rynku transferowym. Wczoraj klub ogłosił pozyskanie szwajcarskiego obrońcy Raoula Gigera, ale na tym nie koniec.
Druga oferta za Zimermanna
Jeśli dobrze pójdzie, to do zespołu może dołączyć jeszcze trzech piłkarzy. Już wiele tygodni temu goal.pl informował, że Wisła interesuje się Joshuą Zimermannem. Jak się okazuje, ta sprawa wciąż jest procedowana i wygląda coraz lepiej. Z naszych informacji wynika, że reprezentant Curacao jest zdecydowany na przenosiny do Krakowa, a i rozmowy z jego klubem posuwają się do przodu.
Według naszej wiedzy jeszcze w tym tygodniu Wisła złoży drugą ofertę za tego piłkarza i liczy na to, że tym razem zostanie przyjęta. Jeśli tak się stanie, to za kilka dni Joshua Zimermann zostanie piłkarzem lidera 1. ligi.
Omić się jednak skusi?
Na tym jednak nie koniec. Z naszych informacji wynika, że mocno do przodu posunęły się też negocjacje z Ervinem Omiciem, czyli defensywnym pomocnikiem z Austrii. Rozmowy są już na etapie ustalania warunków kontraktu. Do niedawna agentem piłkarza był Andy Bara, były piłkarz między innymi Legii czy Świtu Nowy Dwór, a od lat jeden z najpotężniejszych agentów na świecie, reprezentujący między innymi Daniego Olmo.
Bara namawiał Omicia na Wisłę, tłumacząc mu, że to wielki klub. Sam Chorwat pamiętał „Białą Gwiazdę” z czasów swojej gry w Polsce, a więc ery świetności tego klubu. Potem drogi Bary i Omicia się rozeszły, ale, jak słyszymy, niewykluczone, że piłkarz jednak trafi pod Wawel. Mocno namawia go na to Jarosław Królewski.
Zamieni Turcję na Wisłę?
I jeszcze jedno. Z naszych informacji wynika, że Wisła jest też zainteresowana Marko Boziciem, piłkarzem 2. ligowego tureckiego Erzurumsporu. To 27-letni Austriak, wychowany w szkółce Rapidu Wiedeń. Grał też między innymi w słoweńskim Mariborze i włoskim Frosinone. Latem przeniósł się właśnie do Turcji, ale niewykluczone, że nie zagrzeje tam długo miejsca. Jego główna pozycja to lewe skrzydło, ale może grać też ofensywnego pomocnika.
Wisła ma „chrapkę” na całą trójkę, a rozmowy toczą się coraz intensywniej. Natomiast jak to w transferach bywa, dopóki nie będzie podpisów, to nie można być pewnym, że wszystkie te transakcje „zostaną dowiezione”. W każdym z tych trzech przypadków o przenosinach do Wisły rozmawiał zarówno prezes Jarosław Królewski, jak i dyrektor sportowy Vulnet Basha.