Rewolucja poszła marnie. Górnik Zabrze szykuje konkretne wzmocnienia

Górnik Zabrze z dużym impetem rozpoczął letnie wzmocnienia już wiosną. Gdy inni zaczynali działać, Trójkolorowi mieli praktycznie skompletowaną kadrę na sezon 2025\26 w czerwcu. Czy ta strategia przyniosła efekt? Przyjrzeliśmy się bliżej formie nowych zawodników w zespole 14-krotnych mistrzów Polski.

Michal Gasparik
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Michal Gasparik

Górnik Zabrze – transfery w trakcie letniego okna 2025

Górnik Zabrze dokonał wielu transferów latem 2025 roku. Jednak na wstępie należy wyróżnić ten najważniejszy, czyli zatrudnienie Michala Gasparika w roli szkoleniowca. Były trener Spartaka Trnava znakomicie poukładał zabrzański zespół, który błyszczał w wielu meczach rundy jesiennej. I choć Trójkolorowi zanotowali dwie sromotne porażki w lidze przed przerwą zimową (0:4 z Radomiakiem i 2:5 z Lechią Gdańsk ) to biorąc pod uwagę potencjał zespołu były to bardzo udane miesiące. Świadczyć o tym może wysoka pozycja w tabeli PKO Ekstraklasy.

Górnik Zabrze latem dokonał wręcz małej rewolucji kadrowej. Z klubem pożegnał się przede wszystkim Dominik Sarapata, który za 4 mln euro trafił do FC Kopenhagi. Poza tym odeszli Michał Szromnik, Filip Majchrowicz, Nikodem Zielonka, Matija Marsenić, Filip Prebsl, Yosuke Furakawa, Sinan Bakis czy Aleksander Buksa. Z kolei już po rozpoczęciu rozgrywek wypożyczeni zostali Taofeek Ismaheel i Theodoros Tsirigotis, który na Roosevelta trafił zaledwie kilka tygodni wcześniej.

Górnik Zabrze – transfery wychodzące (dane: Transfermarkt)

Imię i nazwiskoNowy klubRodzaj transferu
Dominik SarapataFC Kopenhagatransfer definitywny
Filip MajchrowiczRadomiak Radomtransfer definitywny
Michał SzromnikŚląsk Wrocławtransfer definitywny
Nikodem ZielonkaPogoń Siedlcetransfer definitywny
Matija MarsenicCukarickitransfer definitywny
Filip PrebslSlavia Pragakoniec wypożyczenia
Yosuke FurakawaDarmstadtkoniec wypożyczenia
Taofeek IsmaheelLech Poznańwypożyczenie
Theodoros TsirigotisPolonia Bytomwypożyczenie
Wiktor NowakWisła Płockwypożyczenie
Aleksander BuksaPolonia Warszawawypożyczenie

Zabrzanie równie mocno pracowali też w kontekście transferów przychodzących. Jednym z największych zaskoczeń było sprowadzenie Jarosława Kubickiego i Michala Sacka, którym wygasły kontrakty z Jagiellonią Białystok. Ponadto Górnik sprowadził dwóch nowych napastników: Gabriela Barbosę i wcześniej wspomnianego Tsirigotisa. Sporo emocji wzbudził też transfer znakomicie spisującego się w Betclic 1 Lidze Marcela Łubika.

Kadrę Trójkolorowych wzmocnili też Maksym Khlan, Young-yun Goh, Roberto Massimo, Natan Dzięgielewski, Maksymilian Pingot, Tomasz Loska i Bastien Donio. Ponadto należy wspomnieć o Wiktorze Nowaku, który przyszedł do Zabrza po wygaśnięciu kontraktu ze Zniczem Pruszków i od razu został wypożyczony do Wisły Płock, gdzie znakomicie sobie radzi na boiskach Ekstraklasy. Trzeba przyznać, że przedsezonowe ruchy zabrzan, przynajmniej na papierze, robiły wrażenie.

Górnik Zabrze – transfery przychodzące (dane: Transfermarkt)

Imię i nazwiskoPoprzedni klubRodzaj transferu
Young-yun GohPartizantransfer definitywny
Roberto MassimoGreuther Furthtransfer definitywny
Maksymilian PingotLech Poznańtransfer definitywny
Natan DzięgielewskiGKS Tychytransfer definitywny
Wiktor NowakZnicz Pruszkówtransfer definitywny
Michal SacekJagielloniatransfer definitywny
Jarosław KubickiJagielloniatransfer definitywny
Maksym KhlanLechiatransfer definitywny
Gabriel BarbosaPenafieltransfer definitywny
Theodoros TsirigotisIraklistransfer definitywny
Tomasz LoskaŚląsk Wrocławtransfer definitywny
Marcel ŁubikGKS Tychy / Augsburgwypożyczenie
Bastien DonioBourg-en-Bresse?

Górnik liczył na więcej od nowych piłkarzy

Górnik Zabrze z pewnością mógł spodziewać się o wiele więcej po nowych zawodnikach. Największym wzmocnieniem okazał się Jarosław Kubicki, który wniósł ogromną jakość do środka pola. Były gracz Jagiellonii wyrósł na nową gwiazdę zespołu Trójkolorowych, a co znaczy jego brak pokazały mecze z Radomiakiem czy Lechią na koniec rundy. Dużo wartości do gry wniósł też Maksym Khlan, który potrafi zrobić różnicę w ofensywie.

Trzecim i ostatnim nowym zawodnikiem, który zadomowił się w pierwszym składzie jest Marcel Łubik. Jednak w jego przypadku trudno mówić o dużym wzmocnieniu. 20-latek świetnie gra nogami i pomaga w rozgrywaniu, jednak na linii radzi sobie bardzo słabo i zawalił kilka bramek. O jego przeciętnej dyspozycji może świadczyć fakt, że w ostatnim meczu ligowym przed przerwą zimową zagrał Tomasz Loska.

Największym rozczarowaniem pozostają jednak nowi napastnicy. Od obu można było wymagać dość sporo biorąc pod uwagę formę i liczby z poprzednich klubów. Tsirigotis miał niezły początek, ale finalnie zaliczył ogromny spadek formy i wylądował w 1-ligowej Polonii Bytom, gdzie również ma problemy z regularną grą. Barbosa z kolei nie potrafi przebić się do składu, a gdy już gra to nie przekonuje i nic nie wnosi. Wygląda po prostu słabo.

POLECAMY TAKŻE

Young-yun Goh, Natan Dzięgielewski, Maksymilian Pingot czy Bastien Donio rzadziej dostają swoje szanse. Mało grał też Roberto Massimo, ale w jego przypadku trzeba zaznaczyć, że sporą część rundy leczył uraz. Michał Sacek z kolei nie rozegrał ani jednego spotkania przez uraz. Żaden z nich nie wniósł jednak odpowiedniej jakości do gry. Sporo oczekiwało się po Gohu, ale Koreańczyk lepsze mecze przeplata słabszymi.

O tym, że na ten moment nie były to ruchy, które podniosły wartość zespołu, mogą też świadczyć słowa Michała Gasparika.Zabrakło nam dwóch kluczowych piłkarzy w środku pola i nie mamy takiej jakości, aby zastąpić ich dwóch za dwóch i grać tak samo – mówił szkoleniowiec po porażce z Lechią. Każdy, kto śledzi Górnika regularnie na pewno zauważył, że różnica jakości pomiędzy pierwszym składem, a ławką rezerwowych jest duża. Jeśli zabrzanie chcą myśleć o wyższych celach to te dysproporcje muszą zniwelować.

Pogłoski transferowe wokół Górnika

Letnia rewolucja transferowa w Górniku poszła zatem dość przeciętnie, dlatego Trójkolorowi mają już plan na konkretne wzmocnienia zimą. Oczywiście nie będą one tak spektakularne, jak te przedsezonowe, ale można spodziewać się kilku ruchów. Według informacji Goal.pl, nie ulega żadnych wątpliwości, że priorytetem dla zabrzan będzie znalezienie nowego napastnika. Jest też szansa na sprowadzenie lewego obrońcy, który byłby konkurentem do gry dla Erika Janży, jeśli nadarzy się odpowiednia okazja na rynku.

Pozostałe działania raczej będą uzależnione od transferów wychodzących. Nie jest tajemnicą, że Ousman Sow i Partik Hellebrand wzbudzają spore zainteresowanie, szczególnie wśród klubów tureckich. Jeśli finalne doszłoby do rozstania to Górnik będzie szukał następców jeden do jednego, czyli nowy skrzydłowy za Sowa bądź nowy środkowy pomocnika za Hellebranda.

Niewykluczone też, że na celowniku zabrzan znajdzie się nowy bramkarz, ale to pewnie dopiero latem, gdy może dojść do odejścia tylko wypożyczonego do Górnika Marcela Łubika.

Zobacz również: Wisła Kraków trafiła w dziesiątkę. Te transfery dały jej fotel lidera