Ramos chciałby wrócić do Realu. Perez się sprzeciwił
Real Madryt od początku sezonu ma problemy kadrowe w defensywie. Choć latem sprowadzono trzech nowych graczy do tej formacji, regularnie ktoś wypada z urazem. Obecnie można wręcz mówić o szpitalu na Santiago Bernabeu – niedyspozycyjni są Dean Huijsen, Eder Militao, David Alaba, Dani Carvajal, Trent Alexander-Arnold czy Ferland Mendy. To duży kłopot dla Xabiego Alonso, któremu brakuje alternatyw, a w środku obrony może wystawić tylko Antonio Rudigera i Raula Asencio.
Plan Królewskich zakłada kolejny transfer do defensywy. Może do niego dojść już podczas zimowego okienka. Wobec problemów drużyny, chęć powrotu miał zadeklarować Sergio Ramos. Legendarny zawodnik zapowiedział już opuszczenie meksykańskiego Moterrey wraz z końcem 2025 roku. Wciąż ma głód gry i widzi się w Europie, dlatego skontaktował się w tej sprawie z Florentino Perezem.
Decyzja w jego sprawie zapadła bardzo szybko. Według „El Nacional” Perez nie skorzystał z tej propozycji i odrzucił Ramosa. Uważa, że ten nie jest w stanie rywalizować na najwyższym europejskim poziomie, a w dodatku chce budować drużynę na młodszych piłkarzach. Prezes Realu nie zapomniał również o sytuacji z przeszłości, kiedy to Ramos zrezygnował z gry w Madrycie na rzecz dołączenia do Paris Saint-Germain.
Real oczywiście rozgląda się za nowym obrońcą. Na liście życzeń znajdują się Dayot Upamecano, Marc Guehi czy Nico Schlotterbeck.









