Raheem Sterling i Axel Disasi na wylocie z Londynu
Chelsea podczas minionego letniego okna transferowego przeprowadziła dużą rewolucję kadrową, pozbywając się m.in. Joao Felixa, Christophera Nkunku czy Nicolasa Jacksona. Mimo licznych roszad w drużynie, na Stamford Bridge pozostali Raheem Sterling oraz Axel Disasi, którzy – jak donoszą angielskie media – również nie znajdują się w planach trenera ekipy The Blues, Enzo Mareski. Obaj piłkarze nie spełnili bowiem pokładanych w nich oczekiwań i angielski klub chciałby jak najszybciej znaleźć dla nich nowych pracodawców.
Ani Sterling, ani Disasi nie zdecydowali się jednak na odejście, kiedy okienko było otwarte w europejskich ligach, odrzucając propozycje, które do nich napłynęły. Powód jest dość prosty – obaj inkasują ogromne pieniądze w Londynie, przez co nie byli skłonni do zmiany otoczenia. Jak donosi w sobotnie popołudnie serwis „CaughtOffside.com”, Chelsea nie zamierza się poddawać i opracowała plan, jak mimo zamknięcia okna w większości krajów, skutecznie pozbyć się zawodników, którzy nie pasują do koncepcji włoskiego szkoleniowca.
Klub z Premier League zamierza zaoferować Sterlinga oraz Disasiego drużynom z Arabii Saudyjskiej, gdzie zakupów można dokonywać aż do 11 września. Wymienieni piłkarze na Bliskim Wschodzie mogliby liczyć na jeszcze większe kontrakty niż w Anglii, co czyni tę opcję szczególnie atrakcyjną. Dla Chelsea byłaby to szansa na pozbycie się wysokich pensji z klubowego budżetu, a dla samych zawodników – możliwość rozpoczęcia nowego etapu kariery. Zarówno angielski skrzydłowy, jak i francuski stoper są uznawani za nieudane transfery na Stamford Bridge, dlatego ich przyszłość w Londynie wydaje się przesądzona.