Papszun podsumował sytuację Brunesa w Rakowie. „Taki mam obowiązek”

Jonatan Braut Brunes opuścił kolejny mecz Rakowa Częstochowa. Marek Papszun w programie Liga+ Extra w Canal+ Sport podsumował sytuację Norwega. Szkoleniowiec wciąż bierze go pod uwagę.

Marek Papszun
Obserwuj nas w
SOPA Images Limited / Alamy Na zdjęciu: Marek Papszun

Brunes wciąż jest brany pod uwagę przez Marka Papszuna

Raków Częstochowa w niedzielę rywalizował na wyjeździe z Bruk-Betem Termalica. Spotkanie, choć nie rozpoczęło się po myśli Medalików, ostatecznie zakończyło się zdobyciem kompletu punktów. Drużyna spod Jasnej Góry wygrała z beniaminkiem (3:2) po golach Michaela Ameyawa, Marko Bulata i Leonardo Rochy. Jednocześnie awansowali w Ekstraklasie na 10. miejsce w tabeli.

W kadrze meczowej po raz kolejny zabrakło Jonatana Brunesa. Norweg w ostatnich tygodniach celowo opuszczał mecze Rakowa, zgłaszając problemy zdrowotne. Marek Papszun ujawnił przed rewanżem z Maccabi, że badania przeprowadzone u napastnika nie wykazały żadnych problemów. Teraz ponownie odniósł się do sytuacji 25-letniego piłkarza.

Czy Jonatan Brunes zagra jeszcze w Rakowie?

  • TAK
  • NIE
  • TAK
  • NIE

0 Votes

Oczywiście, że biorę go pod uwagę, ponieważ Brunes jest piłkarzem Rakowa. Dopóki nim będzie to Marek Papszun jako trener ma taki obowiązek. To, co już powiedziałem na dwóch poprzednich konferencjach, ale powtórzę jeszcze raz, że nie ma konfliktu na linii piłkarz – trener – powiedział Marek Papszun w programie Liga+ Extra w Canal+ Sport.

Brunes przez ostatnie dni trenował z drugim zespołem. Z wypowiedzi Marka Papszuna podczas konferencji prasowej wynika, że decyzja ws. przyszłości Norwega zostanie podjęta przez klub. Jak dotąd napastnik zagrał w Rakowie 37 spotkań, w których zdobył 18 goli.

POLECAMY TAKŻE