Chelsea zainteresowana defensorem Arsenalu. Kanonierzy podjęli decyzję

Arsenal nie ma zamiaru pozwolić Mylesowi Lewisowi-Skelly'emu przejść do Chelsea. Kanonierzy nie chcą bowiem wzmacniać swojego rywala w wyścigu o mistrzostwo Premier League - donosi brytyjski portal Football Insider.

Mikel Arteta i Enzo Maresca
Obserwuj nas w
PA Images / Alamy Na zdjęciu: Mikel Arteta i Enzo Maresca

Myles Lewis-Skelly nie dołączy do Chelsea

Myles Lewis-Skelly nie jest obecnie podstawowym zawodnikiem Arsenalu, co sprawia, że jego przyszłość w angielskim klubie stoi pod znakiem zapytania. 19-letni lewy obrońca chciałby grać częściej, dlatego zastanawia się nad dalszym rozwojem kariery i ewentualnymi możliwościami zmiany otoczenia.

W ostatnich tygodniach pojawiły się doniesienia, że chęć zakontraktowania młodego defensora wyraża między innymi Chelsea, która od dłuższego czasu mocno inwestuje w młodzież. Taki transfer najprawdopodobniej nie dojdzie jednak do skutku – tak przynajmniej uważa brytyjski portal „Football Insider”.

Według informacji tego serwisu Arsenal nie zamierza pozwolić Lewisowi-Skelly’emu na przenosiny do lokalnego rywala, zwłaszcza że w aktualnej kampanii oba kluby rywalizują ze sobą o mistrzostwo Premier League. Oznacza to, iż 19-latek może co prawda zmienić otoczenie, na przykład odchodząc na wypożyczenie do słabszej ekipy, ale transfer na Stamford Bridge jest praktycznie wykluczony.

POLECAMY TAKŻE

Lewis-Skelly jest wychowankiem akademii Kanonierów, a do pierwszej drużyny trafił stosunkowo niedawno – tuż przed startem sezonu 2024/2025. Sześciokrotny reprezentant Anglii szybko zaaklimatyzował się w zespole Mikela Artety. W barwach Arsenalu rozegrał już 54 mecze, zdobył 1 bramkę i zanotował 5 asyst.

Zdaniem portalu „Transfermarkt” jego wartość rynkowa wynosi około 45 milionów euro. Obowiązujący do 30 czerwca 2030 roku kontrakt wahadłowego dodatkowo umacnia pozycję londyńskiego klubu w ewentualnych negocjacjach.