Theo Hernandez nie zostanie piłkarzem Atletico Madryt
AC Milan musi znaleźć sposób na inny zarobek w przyszłym sezonie. Do klubowej kasy nie wpłyną pieniądze za występy w europejskich pucharach. Mediolańczycy prowadzeni do niedawna przez Sergio Conceicao zajęli dopiero 8. miejsce w tabeli Serie A.
Luka w budżecie, która powstała będzie musiała zostać zapełniona poprzez sprzedaż zawodników pierwszego zespołu. Blisko przeprowadzki do Manchesteru City jest Tijjani Reijnders. Z kolei innym piłkarzem, który może odejść jest Theo Hernandez.
Reprezentant Francji cieszy się dużym zainteresowaniem. Do klubu trafiły zapytania m.in. z Al-Hilal czy Atletico Madryt. Co więcej, Theo Hernandez dał zgodę na transfer do czołowego zespołu La Ligi. Los Rojiblancos prowadzili nawet rozmowy z Milanem, lecz nie doprowadziły one do porozumienia. Hiszpanie byli w stanie zaoferować 20 milionów euro, zaś Włosi oczekiwali minimum 25 mln euro.
Jak poinformował Rudy Galetti rozmowy pomiędzy obiema stronami zostały zerwane. Transfer francuskiego obrońcy nie dojdzie do skutku, ponieważ żadna ze stron nie chce ustąpić. Milan podobnie zachował się w przypadku negocjacji z Chelsea ws. Mike’a Maignana. Rozmowy na temat bramkarza również zostały przerwane, a różnica w oczekiwaniach finansowych wynosiła kilka milionów.
Theo Hernandez w minionym sezonie wystąpił w 49 spotkaniach, w których zdobył 5 goli i zaliczył 6 asyst.
- Zobacz więcej: Milan chce reprezentanta Polski. Gigant rozpoczyna rozmowy
Komentarze