Strzelił gola Legii, teraz dla niej zagra? Walczą też Raków i Pogoń
Legia Warszawa oraz Pogoń Szczecin jesienią cierpiały na brak skutecznego napastnika. W pierwszym przypadku główną przyczyną jest kontuzja Jeana-Pierre’a Nsame oraz rozczarowująca forma Milety Rajovicia, a w drugim odejście Efthymiosa Koulourisa, który nie został zastąpiony zawodnikiem o odpowiedniej jakości. Zimą oba kluby będą więc dążyć do odmienienia tej sytuacji, dlatego poszukują ciekawych nazwisk na rynku. Rudy Galetti informuje, że polskie ekipy walczą o tego samego napastnika – Nardina Mulahusejnovicia z Noah FC. Co ciekawe, do rywalizacji włączył się też Raków Częstochowa.
27-letni Bośniak już w przeszłości był łączony z transferem do Legii. Teraz temat wraca, gdyż od początku sezonu prezentuje się bardzo dobrze. Zachwyca w szczególności w Lidze Konferencji, której jest czołowym strzelcem. Fazę ligową zakończył z pięcioma bramkami na koncie, a do siatki trafił chociażby właśnie w rywalizacji z Legią.
Mulahusejnović może tej zimy wylądować w Ekstraklasie. Zainteresowanie jego transferem jest bardzo duże, dlatego z pewnością będzie miał w czym wybierać. Jego umowa z Noah FC obowiązuje do połowy 2028 roku, a portal „Transfermarkt” wycenia go na 800 tysięcy euro. Na pewno nie jest to kwota, która odstrasza polskie kluby.










