Gavi zostaje w Barcelonie
Gavi nie ma za sobą udanego sezonu. Wynika to jednak z tego, że wracał po poważnej i długiej kontuzji. 20-latek rozegrał 1688 minut w 42 spotkaniach i zanotował trzy bramki oraz trzy asysty. Przez pewien czas w mediach pojawiały się informacje o możliwym odejściu pomocnika Barcelony z powodu jego rzekomego niezadowolenia małą ilością gry.
Głównie mówiono o zainteresowaniu Paris Saint-Germain, jednak zawodnik sam zadeklarował, że nie zamierza opuszczać Dumy Katalonii. Natomiast według informacji portalu „Carpetas Blaugranas” również Manchester City miał na swojej liście życzeń wychowanka La Masii.
REKLAMA | +18 | Hazard może uzależniać | Graj legalnie
Jak można było się spodziewać Gavi mimo wszystkich okoliczności odrzucił lukratywną ofertę angielskiego giganta. Zawodnik jest lojalny wobec swojego klubu. Hansi Flick zdaje sobie sprawę, że to wszechstronny pomocnik, który jest kreatywny, potrafi pracować w defensywie oraz pomagać w ataku. Niemiecki szkoleniowiec szczególnie ceni u Hiszpana jego pressing i zaangażowanie.
Wygląda na to, że Gavi nigdzie się nie wybiera. W styczniu przedłużył swój kontrakt do 2030 roku. Klub wciąż w niego wierzy i liczy na to, że w przyszłości stanie się kluczowym zawodnikiem środka pola Blaugrany.
Zobacz także: Barcelona zaproponowała Liverpoolowi wymianę gwiazd. Decyzja została podjęta