Rodrygo nie trafi do Bayernu Monachium
Bayern Monachium chce wzmocnić ofensywę przed nowym sezonem i zwiększyć rywalizację w składzie. Mistrz Niemiec miał na swojej liście życzeń różnych skrzydłowych. Głównie mówi się oczywiście o Luisie Diazie, który jest priorytetem Bawarczyków.
W ostatnich tygodniach pisaliśmy także o możliwej ofercie Bayernu w wysokości 100 milionów euro za Rodrygo.
Jednak według doniesień Christiana Falka gwiazdor Realu Madryt nie jest priorytetem ekipy Vincenta Kompany’ego. Klub skupia się przede wszystkim na pozyskaniu Kolumbijczyka. Rozmowy wciąż się toczą i wydaje się, że jedyną kwestią jest porozumienie się z Liverpoolem co do kwoty transferu. Bayern jest przekonany, że uda im się sfinalizować transakcję do końca aktualnego okienka.
Z kolei The Reds obserwują sytuację Rodrygo. Jeśli Diaz odejdzie z Anfield, to Anglicy będą potrzebowali jego następcy. W takim przypadku mogą złożyć ofertę za Brazylijczyka, który znajduje się także na radarze Arsenalu. Piłkarz Królewskich nie ma za sobą najlepszego sezonu, dlatego Real rozważa jego sprzedaż.
Wszystko powinno wyjaśnić się w najbliższych tygodniach. Jak widać w pewnym stopniu przyszłość Rodrygo zależy od ewentualnego transferu Luisa Diaza, choć Brazylijczyk nie powinien mieć problemu ze znalezieniem sobie innego klubu, jeśli nie uda mu się dołączyć do Liverpoolu lub Bayernu.
Zobacz także: Jednak nie Real Madryt? Konate znalazł się na celowniku trzech gigantów