Bayern wolał Gakpo? Na Allianz Arena trafił Diaz
Bayern Monachium tego lata mocno pracował nad wzmocnieniami ofensywy. Na liście życzeń znajdowało się wiele nazwisk, w tym chociażby Florian Wirtz, Bradley Barcola czy Nico Williams. W trakcie okienka Bawarczycy wykupili z Liverpoolu Luisa Diaza, a na finiszu dogadali się jeszcze z Chelsea w sprawie wypożyczenia Nicolasa Jacksona. W grę wchodzi definitywny wykup, choć nie jest on jeszcze obligatoryjny.
Mistrzowie Niemiec mają za sobą wiele nieudanych negocjacji i spalonych tematów. Diaz nie był priorytetem przed startem okienka, więc dopiero na pewnym etapie Bayern po niego ruszył. Co ciekawe, wcześniej zgłosił się po inną gwiazdę Liverpoolu. Cody Gakpo przyznał, że monachijczycy nawiązali z nim kontakt w sprawie transferu, lecz ostatecznie stanęło na sprowadzeniu Kolumbijczyka. Reprezentant Holandii nie był natomiast zainteresowany opuszczeniem Anfield. Po podpisaniu nowej umowy zamierza zostać tam na wiele lat.
– Z tego co zrozumiałem, Bayern zgłosił chęć rozmowy, ale ostatecznie skończyło się na kupieniu Luisa Diaza. To ciężki czas, wiele się dzieje. Inne kluby się tobą interesują, ale ty możesz zostać w obecnej drużynie. Każdy rozwiązuje tę sprawę na swój sposób, ale to zdecydowanie trudne. Kiedy przyszłość nie jest jasna, dochodzi do trudnych sytuacji – wyjaśnił Gakpo.